Kto mógł wpaść na tak kretyński pomysł?! Tylko choroba psychiczna może usprawiedliwić taki czyn.
- Żona weszła do WC i wybiegła po chwili z przerażeniem. Wszystko było ubrudzone ludzkimi odchodami – opisuje pan Błażej. - Zgłosiliśmy to w rejestracji, ale nikt nie był zainteresowany brudną toaletą – dodaje.
Według pacjentów przychodni to nie pierwszy raz, gdy czystość toalety pozostawia wiele do życzenia.