Narażają się ludziom, którzy szukają w swoich mieszkaniach spokoju. Zamiast tego słyszą hałas kosiarek.
- Wróciłem po godzinie 18 z pracy, położyłem się na łóżko by zdrzemnąć się godzinkę. Obudził mnie ryk kosy spalinowej – opisuje zdenerwowany pan Daniel. - Czy spółdzielnia Słowianin nie ma dla tego człowieka innych godzin pracy? - pyta nasz Czytelnik z Wolina.