ikamien.pl • Niedziela [21.06.2020, 10:26:10] • Wolin
Tak było: Jak przetrwał kościół św. Mikołaja w Wolinie

fot. Andrzej Ryfczyński / archiwum
Pierwszy raz zniszczoną starówkę i kościół św. Mikołaja w Wolinie zobaczyłem w 1950 roku. Po wysadzonym starym moście jechałem ciężarówką do nowego miejsca zamieszkania w Świnoujściu.
Znalazłem kilka ciekawych dawnych zdjęć zniszczonego kościoła św. Mikołaja w Wolinie. Trochę z tego czasu pamiętam.
Pierwszy raz zniszczoną starówkę i kościół św. Mikołaja w Wolinie zobaczyłem w 1950 roku. Po wysadzonym starym moście jechałem ciężarówką do nowego miejsca zamieszkania w Świnoujściu. Most był prowizoryczny, drewniany wykonany przez saperów, i wkoło było pełno betonowych zniszczonych konstrukcji starego mostu.

fot. Andrzej Ryfczyński / archiwum
Byłem zmęczonym kilkuletnim chłopakiem i tamtych obrazków dobrze nie pamiętam. Ale zapamiętałem więcej później, kiedy to pociągiem jeździłem do Szczecina i dalej do Warszawy, jeszcze po nieistniejącym już starym niskim moście.
Wiele budynków miało uszkodzone dachy. A kościół stał w całej okazałości z widocznymi uszkodzeniami dzwonnicy na wieży kościoła i fragmenty dachu. Za każdym razem, kiedy jechałem, wszystkiego było coraz mniej. Cała zabudowa wokół kościoła stała się pustynią. Starówka zniknęła bezpowrotnie, tylko mury kościoła pozostały.

fot. Andrzej Ryfczyński / archiwum
Ten kościół to bardzo ważny zabytek. Źródła historyczne podają, że był pierwszą siedzibą biskupią, powstałą w rezultacie misji chrystianizacyjnej biskupa bamberskiego Ottona. Tę misję prowadzono w 1124 roku pod patronatem Bolesława Krzywoustego. Siedzibę biskupa zatwierdził w 1140 roku papież Innocenty II. Pierwszym pasterzem diecezji został Wojciech, kapelan Bolesława i towarzysz misyjny św. Ottona. Po 36 latach stolica biskupia została przeniesiona do Kamienia Pomorskiego.