ikamien.pl • Czwartek [07.05.2020, 11:35:30] • Świnoujście

Przedsiębiorcy do premiera: „tarcze” nie rozwiązują problemów. W piątek manifestacja na granicy

Przedsiębiorcy do premiera: „tarcze” nie rozwiązują problemów. W piątek manifestacja na granicy

fot. Sławomir Ryfczyński

W piątek na granicy polsko-niemieckiej Świnoujście – Ahlbeck ma się odbyć manifestacja branży turystycznej i handlowej. Zrozpaczeni przedsiębiorcy apelują do premiera Mateusza Morawieckiego o jak najszybsze otwarcie granic i wznowienie ruchu turystycznego.

Zaplanowana na piątek 8 maja manifestacja rozpocznie się o godz. 11. Tymczasem świnoujscy przedsiębiorcy piszą do premiera Mateusza Morawieckiego, by zmieniono przepisy i otwarto granice Polski dla międzynarodowego ruchu turystycznego. Ich apel przedstawiamy poniżej.

„W związku z krytyczną sytuacją branży hotelarskiej w Polsce, która spowodowana jest przez pandemię wirusa SARS-CoV-2, alarmujemy i prosimy o realną pomoc od Rządu RP w postaci:

I. umożliwienia prowadzenia pełnego spektrum działalności hoteli oraz innych miejsc noclegowych (włącznie z restauracjami, barami, strefami rekreacji)

II. otwarciu granic i wznowieniu międzynarodowego ruchu turystycznego.


Od czasu wybuchu na terenie Polski epidemii mija 8 tygodni. W związku z podjęciem przez polski Rząd działań zmierzających do ograniczenia skutków zdrowotnych – sytuacja gospodarcza przedsiębiorców turystycznych staje się coraz bardziej dramatyczna.

Zaproponowane pakiety pomocowe („tarcze”) nie rozwiązują nabrzmiewających finansowych problemów i zaledwie w nikłym stopniu pomagają branży hotelarsko - turystycznej w trakcie tego największego kryzysu gospodarczego Polski, Europy i świata. Przede wszystkim kończą się nasze możliwości finansowe do utrzymywania pracowników. Pod koniec maja, przy braku zmiany polityki transgranicznej Rządu RP, będziemy zmuszeni jako przedsiębiorcy do dokonywania masowych zwolnień grupowych i zawieszania działalności, nie wspominając o całkowitym zamykaniu hoteli i upadku branży hotelarskiej. Nawet rozpoczęcie okresu wakacyjnego nie będzie w stanie zniwelować obecnych strat.

Wiele firm stanowiących podstawę polskiej gospodarki turystycznej województwa zachodniopomorskiego, ze względu na specyfikę rynku, położenie i głównie obsługiwanie turysty niemieckiego – nie będzie w stanie uruchomić jakiejkolwiek działalności, mimo poluzowania obostrzeń. Powodem tego są zamknięte granice, szczególnie z Niemcami, którzy stanowią ok. 90% naszych klientów. Ich obecność wpływa również na handel oraz usługi lokalnej społeczności miast przygranicznych takich jak: Świnoujście, Szczecin, Rewal, Kołobrzeg, Międzyzdroje, Pobierowo, Darłowo, Mielno, Ustronie Morskie i wiele innych. Żadna ilość polskich klientów nie jest w stanie zapełnić tej wyrwy popytowej. Obecna zła kondycja gospodarki turystycznej stanowi ogromny problem dla władz samorządowych miast i gmin Pomorza Zachodniego, których znacząca działalność opiera się na wpływach z turystyki oraz branż zależnych: handlu, usług gastronomicznych, wellness&spa i beauty, uzdrowiskowych oraz transportu.

Jest to dla nas trudne do zaakceptowania, że polski Rząd zezwolił na przemieszczanie się pracownikom zatrudnionym po drugiej stronie granic, zwolnił z obowiązków kwarantanny marynarzy czy kierowców wracających z zagranicy itd., a nie dopuszcza swobodnego przepływu turystycznego pomiędzy państwami, które opanowały w naszej ocenie problem zdrowotny zarówno po stronie polskiej jak i niemieckiej. Przedłużanie obecnego stanu zawieszenia gospodarczego doprowadzi w naszej ocenie do katastrofy gospodarczej, niemożliwej do odpracowania w najbliższych latach.

Sygnalizujemy, że nasza sytuacja od ostatniego apelu dramatycznie się pogorszyła. Teraz przewidujemy dotkliwe konsekwencje dla rynku pracy. Spadki obłożenia osiągnęły drastyczny poziom 100%, jeszcze wyższy niż antycypowany, ostatni raz takie spadki odnotowano podczas wojny. Nadal występują rezygnacje z opłaconych rezerwacji, szczególnie w grupie turystów zagranicznych. Zmuszenie jesteśmy do dokonywania zwrotów, co jest jednoznaczne z ostateczną utratą tych klientów w tym roku. Bez turystów z Niemiec i Skandynawii nie będziemy w stanie uruchomić jakiejkolwiek działalności. Oparcie się całej branży na klientach z Polski wypłaszczy rynek, doprowadzając do stanu upadłości.

Konieczność ponoszenia przez hotele kosztów stałych, spłaty kredytów, płacenia podatków lokalnych w postaci podatku od nieruchomości czy wieczystego użytkowania w sytuacji, w której nie możemy prowadzić działalności gospodarczej na szeroką skalę, kosztów utrzymania pracowników czyni nasza działalność na obecnych zasadach przy dodatkowo zamkniętych granicach praktycznie skrajnie nieopłacalną.

Apelujemy więc do Pana Premiera o jak najszybsze otwarcie granic i wznowienie ruchu turystycznego.

Ze swojej strony deklarujemy zachowanie wszelkich reżimów sanitarnych i zapewnienie bezpieczeństwa naszego Personelu oraz przyjmowanych Gości.”

Źródło: https://ikamien.pl/artykuly/31591/