- Czytając ulotkę zacząłem zastanawiać się, czy mogę bezpiecznie mieszkać w moim mieszkaniu, które mam wykupione na własność i czy będzie mnie stać na zapłacenie opłat czynszowych – pisze członek spółdzielni. - W ulotce pojawiła się informacja, że rada nadzorcza spółdzielni podjęła uchwałę o zaciągnięciu 150 tys. zł kredytu na zaspokojenie bieżących wydatków.
Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z Prezesem Spółdzielni Mieszkaniowej Zdrój. Chcieliśmy wytłumaczyć ostatnie podwyżki cen ogrzewania, a także cel zaciągniętego kredytu.
- Wiemy o kolportowanych ulotkach. Nie przejmujemy się nimi. Są zapewne efektem zbliżających się wyborów w spółdzielni – mówi Czesław Bęski. - Rzeczywiście zaciągnęliśmy kredyt w kwocie 300 tys. złotych. W tej chwili uruchomionych zostało 150 tys. za pokrycie niedopłat z tytułu ogrzewania – przyznaje prezes spółdzielni. - Ogólna wartość niedopłaty za ogrzewanie wynosi 400 tys. złotych – dodaje.
Spółdzielnia zaciągnęła kredyt na pokrycie zadłużenia. Niedopłatę za ogrzewanie rozłożyła swoim członkom na raty.
SM Zdój rozwija się i systematycznie modernizuje budynki. W zeszłym roku wykonała modernizację swoich obiektów na łączną kwotę 1,7 mln złotych. Prezes spółdzielni ustosunkował się jednocześnie do zarzutu nieogłaszania przetargów na remonty.
- Nie podlegamy ustawie o zamówieniach publicznych. Negocjujemy z firmami. Wybieramy takie, które zaoferują nam dobre warunki finalizowania inwestycji. Zależy nam najbardziej na odroczonym terminie płatności – mówi Czesław Bęski.
Spółdzielnia Mieszkaniowa Zdrój zrzesza blisko 900 członków. Administruje obiektami mieszkalnymi w Kamieniu Pomorskim, Golczewie, Dziwnowie i Dziwnówku.