Kobieta wyprowadzała swojego kundelka na spacer. Nagle podbiegł do niej groźny pies. Złapała swojego czworonoga na ręce. Rozszalały pies rzucił się na nią z zębami. Wściekła bestia ugryzła ją kilkakrotnie. Konieczna okazała się pomoc lekarska. Ranna kobieta została przewieziona do szpitala św. Jerzego, gdzie opatrzono jej rany.
- Niech ktoś zajmie się problemem luźno biegających psów. Aż strach pomyśleć co by się stało gdyby zaatakował małe dziecko – mówi zięć pogryzionej kobiety. - To prawdopodobnie ten sam, o którym pisaliście kilka dni temu – dodaje.
Policjanci próbują ustalić kim jest właściciel luźno biegającego psa.