Przed godziną 21.00 alarm postawił mieszkańców na nogi. Wezwano straż pożarną - pali się wieżowiec w Międzyzdrojach i widać dym w oknach jednego z mieszkań.
Do pożaru przyjechały 4 jednostki straży pożarnej z drabiną.
fot. Andrzej Ryfczyński
Palący się garnek w wieżowcu był przyczyną alarmu pożarowego.
Przed godziną 21.00 alarm postawił mieszkańców na nogi. Wezwano straż pożarną - pali się wieżowiec w Międzyzdrojach i widać dym w oknach jednego z mieszkań.
Do pożaru przyjechały 4 jednostki straży pożarnej z drabiną.
fot. Andrzej Ryfczyński
Paliło się w apartamentowcu przy ulicy 1000-lecia Państwa Polskiego, tam gdzie jest sklep Żabka. Wysłano grupę rozpoznawczą z gaśnicą i maskami.
fot. Andrzej Ryfczyński
Okazało się, że pali się garnek na kuchence. Było duże zadymienie. Skończyło się na strachu i pewnie długim wietrzeniu nie tylko dymu, ale też by pozbyć się swądu spalenizny.