- Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie fakt że jedno naprawiono ale drugie popsuto. Chodnik po naprawie jest zapadnięty, a obok pozostawiono hałdę ziemi – pisze Czytelnik. Od grudnia minęło już trochę czasu, a o chodniku zapomniano – dodaje.
fot. Czytelnik
Pod koniec grudnia ubiegłego roku przy ulicy Mieszka I doszło do awarii instalacji wodnej. Ekipa zrobiła wykop i naprawiła uszkodzenie, jednak zakopując z powrotem zniszczyła chodnik.
- Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie fakt że jedno naprawiono ale drugie popsuto. Chodnik po naprawie jest zapadnięty, a obok pozostawiono hałdę ziemi – pisze Czytelnik. Od grudnia minęło już trochę czasu, a o chodniku zapomniano – dodaje.