ikamien.pl • Niedziela [13.01.2019, 18:05:04] • Kamień Pomorski

Z cyklu „Okiem pana Marcina” - rola katedry kamieńskiej w historii miasta

 Z cyklu „Okiem pana Marcina”  - rola katedry kamieńskiej w historii miasta

fot. Organizator

"W tym poście przyjrzymy się kamieńskiej katedrze, autor postara się wyjaśnić dlaczego właśnie ten budynek jest najwierniejszym obrazem historii naszego miasta. Wpis powstał głównie na podstawie książki pana Szczęsnego Skibińskiego ''Katedra w Kamieniu Pomorskim'' z roku 2002.

Proces chrystianizacji Pomorza zaczął się stosunkowo późno, bo w XII wieku. Pierwszym, który podjął się tego wyzwania był mnich z Hiszpanii o imieniu Bernard. Działał on z polecenia (czy jak jest to zazwyczaj ujmowane: ''z prośby'') króla Bolesława Krzywoustego. Również w ramach życzliwej i szczerej prośby tego władcy w roku 1124 na nasze ziemie przybył Otton z Bambergu. Jego działania były prowadzone z naszego miasta, wówczas pewnego rodzaju stolicy tych ziem – głównego grodu lokalnego księcia – Warcisława.

Mimo uporczywych starań, już w roku 1127 miała nastąpić tzw. reakcja pogańska, czyli zwyczajne odrzucenie wiary na rzecz starszych bogów. Rezultatem czego w roku 1128 misjonarz powrócił. Jak czytający z pewnością się domyślają, odrzucenie wiary mogło poskutkować powrotem duchownego w nieco mniej życzliwym nastroju, w nieco mniej życzliwym towarzystwie, z jeszcze mniej życzliwym wyposażeniem, które z pewnością wyrażały uprzejmą prośbę króla Polski, cesarza Niemiec oraz Kościoła, na raz. Ku zaskoczeniu, do następnej reakcji prawdopodobnie nie doszło.

 Z cyklu „Okiem pana Marcina”  - rola katedry kamieńskiej w historii miasta

fot. Organizator

Ostatecznie biskupstwo dla naszego regionu zostało założone w roku 1140 w pobliskim Wolinie. Pierwszym biskupem został dawny kapelan króla Polski (Bolesława Krzywoustego), pomocnik Ottona – Wojciech (jedno ze znaczeń tego imienia to: uśmiechnięty wojownik, więc może jednak misja z 1128 składała się głównie z życzliwych osób). W wyniku najazdów duńskich na miasto, w latach siedemdziesiątych XII wieku biskup przeniósł się do naszego miasta.

Fundacja katedry bezpośrednio wiąże się, przynajmniej z zamiarem przeniesienia biskupstwa. Ostateczną zgodę wraził na to papież 25 lutego 1188 roku. W związku z czym w roku 1176 powstaje kościół pod wezwaniem św. Jana Chrzciciela, który w świetle prawa kościelnego staje się katedrą, dopiero w roku 1188.

Katedra wzbudziła zainteresowanie historyków sztuki już, czy raczej dopiero w XIX wieku. Jako pierwszego wymienia się pana Franza Kuglera ''Pommersche Kunstgeschichte'' (z niem. Historia sztuki Pomorza). Dalej pana Hansa Lutscha ''Mitteallterlichte Backsteinbauten Mittelpommerns von der Peene bis zur Rega'' ( z niem. ''Średniowieczne budynki ceglane Pomorza Środkowego od Piany do Regi'') z 1890. Następnie pracę doktorską pana Helmuta Eggerta ''Der Dom zu Cammin'' (Katedra w Kamieniu). Napaść Niemiec na Polskę w 1939 przerwała prace naukowe pana Wilhelma Ohle'go. Pracował on wówczas nad inwentarzem zabytków naszego miasta.

Po zakończeniu wojny, na naszą katedrę zwrócił uwagę pan Gwido Chmarzyński w swojej książce ''Pomorze Zachodnie'' z 1949 roku. Jego przedwczesna śmierć przerwała dalsze prace. Fragmenty niedokończonej książki opublikowano w pozycji poświęconej pamięci pana Gwidona ''Badania nad sztuką Pomorza'' w roku 1998.

 Z cyklu „Okiem pana Marcina”  - rola katedry kamieńskiej w historii miasta

fot. Organizator

Dlaczego kamieńska katedra jest taka niezwykła? Głównie chodzi tutaj o to, że rozpoczęto jej wznoszenie już w XII wieku. Budowa trwała na dobrą sprawę, aż do końca średniowiecza. Zmusiło to budujących jak to ujął pan Szczęsny:

''rozciągnięty w czasie proces powstawania kolejnych części wymuszał stały kompromis między tym, co już zostało wzniesione i ulegało stałemu stylistycznemu starzeniu się, a tym, co niosło z sobą walor aktualności''.

Dzięki czemu, mamy tutaj przekrój sztuki praktycznie całego średniowiecza. Zaczynamy we wczesnym gotyku i późnym romaniźmie, a kończymy w późnym gotyku. W dodatku różnorodność potęgują spore różnice w... jakości wielu elementów. Nasze miasto miało swoje zloty i upadki. Znajdziemy je w kamieńskiej katedrze, które mimo tak wielkich różnic, tworzą całość.

Katedrę możemy zwiedzić online pod tym linkiem:

katedra-kamienpomorski.pl/spacer-po-katedrze/

Niestety, pomijając kapitularz katedry (z nieznanych powodów), z którego Muzeum powinno się już w końcu wynieść i wypełnić puste pomieszczenia swojego ''gmachu''. Zwłaszcza, że właśnie kończy się wystawa Muzeum Narodowego w Szczecinie. Przypominam, że w roku 2015 MHZK obawiało się, iż nowy budynek nie wystarczy, link poniżej:
ikamien.pl/artykuly/13393/

Wracając do tematu tabliczek, oczywiście, że podstawą jest język polski. Pisałem o tym już wcześniej, we wpisie ''Tabliczki z historią''. Wystarczy pojechać do Dziwnówka i Dziwnowa by takie tabliczki zobaczyć. Link do wpisu:
lepszykamien.wordpress.com/2018/07/29/tabliczki-z-historia/

Co do drewnianych rzeźb, zaznaczyłem, żę nie są one szczególnie stare. Czy te ''strupy'' powinny pozostać to inna sprawa. Zostały. Jako, że zostały, to można je wykorzystać jako pamiątkę po muzeum (w historii tego budynku jednak był to zazwyczaj kościół, a nie muzeum). Większość młodszej generacji zna ten budynek jako zazwyczaj zamknięty kościółek, a nie koniec, końców - siedzibę urzędu.

Pełna wersja artykułu (uzupełniona o linki z objaśnieniami) oraz komentarze do ostatnich poczynań Muzeum znajdują się się na blogu. O chrystianizacji naszego regionu jest poświęcona książka pana Mariana Rębkowskiego ''Chrystianizacja Pomorza Zachodniego. Studium archeologiczne'' z roku 2007."

Pozdrawiam
Pan Marcin
lepszykamien.wordpress.com/blog/

Źródło: https://ikamien.pl/artykuly/27169/