- Latem tworzy się okropny fetor, wielka wylęgarnia much i komarów. Władze gminy przy okazji każdych wyborów obiecują zlikwidowanie problemu i zagospodarowanie terenu tylko czy tym razem też skończy się na obietnicy? - pyta nasz Czytelnik.
fot. Czytelnik
W centrum Świerzna, w stawie przy szkole podstawowej od wielu lat jest dzikie wysypisko śmieci. W wodzie leży dosłownie wszystko – od odpadów domowych, gruzu po wiaderka, stare ubrania, plastiki, butelki i pampersy.
- Latem tworzy się okropny fetor, wielka wylęgarnia much i komarów. Władze gminy przy okazji każdych wyborów obiecują zlikwidowanie problemu i zagospodarowanie terenu tylko czy tym razem też skończy się na obietnicy? - pyta nasz Czytelnik.