Były obietnice, ankiety a nawet losowanie zwycięzców loterii o żłobku. I tylko żłobka brak. Chociaż właściwie jest. Pojawił się w programie burmistrza Kuryłły na kadencję 2019-2023.
Dawno, dawno temu Kamień Pomorski miał żłobek przy ul. Wąskiej. Jednak od kilkudziesięciu lat miasto boryka się z problemem braku takiej instytucji. W roku 2014 w programie wyborczym Stanisław Kuryłło i jego ugrupowanie obiecali powołanie w Kamieniu brakującej placówki.
Sprawa wróciła do życia w roku 2015. Burmistrz Kamienia Pomorskiego postanowił zasięgnąć opinii społeczeństwa na temat budowy żłobka miejskiego. W tym celu, urzędnicy przygotowali specjalną ankietę. – „Pozwoli nam to podjąć najbardziej optymalne rozwiązania w zakresie opieki nad najmłodszymi mieszkańcami naszej Gminy”– tłumaczył wówczas Stanisław Kuryłło.
W ankiecie wzięło udział 85 mieszkańców naszego miasta. Wszyscy byli zainteresowani powstaniem żłobka. „Jest to dla nas bardzo ważny sygnał, wierzymy że w tym roku ta inwestycja ruszy. Będziemy chcieli to jak najszybciej zrealizować”- podkreślał Leszek Szefliński, zastępca burmistrza Kamienia Pomorskiego. Przypominamy, że mówmy o roku 2015.
Wszystko szło pięknie. Na sesji Rady Miasta dokonano nawet losowania zwycięzców ankiety, którzy otrzymali bony o wartości 100 zł. Losowania dokonywał Tomasz Żurowski, najmłodszy ojciec w Radzie Miasta.
Jeszcze w kwietniu 2015 Stanisław Kuryłło, podsumowując swoje 100 dni jako burmistrz, przekonywał „Po ankietach, które spłynęły mogę powiedzieć, że żłobek jest obecnie dla nas priorytetem”.
I to by było na tyle. Mamy rok 2018 a żłobka w Kamieniu nie było i nie ma. Mimo wielu rządowych programów przeznaczonych na tworzenie takich instytucji. Problem braku miejsc dla małych dzieci raczej nie znikł, wyniki ankiety też się raczej nie zmieniły. Co więc takiego się stało?
Odpowiadając na nasze pytanie w tej sprawie Sekretarz Gminy Anna Stanaszek-Kaczor poinformowała nas, że „Przyjęty pod koniec 2015 na wezwanie Regionalnej Izby Obrachunkowej trzyletni Program postępowania naprawczego ograniczający wydatki, nie daje możliwości przeprowadzenia inwestycji”.
Stanisław Kuryłło wygrał wybory w listopadzie 2014. Jeszcze pół roku później w 2015 przeprowadzał ankiety, zapewniał o tym, że żłobek to priorytet a Leszek Szefliński, jego zastępca, wierzył, że inwestycja ruszy jeszcze w 2015.
Cały balonik ze żłobkiem nadmuchiwano przez pół roku od objęcia władzy w gminie. Czy przez ten czas Stanisław Kuryłło nie wiedział jaki jest stan finansów gminy? Nie zorientował się przez pół roku, że go na to nie stać? Wszak żłobek miał ruszyć w 2015 a więc powinien znajdować się w budżecie gminy na ten rok. Stanisław Kuryłło był radnym w kadencji 2006-2010 oraz 2010-2014 a więc pełne 8 lat do dnia kiedy został burmistrzem. Jako doświadczonemu samorządowcowi z takim nieprzerwanym stażem stan finansów gminy powinien być dobrze znany.
Nie powinniśmy jednak tracić nadziei. Jak zapewnia Anna Stanaszek-Kaczor „Po zakończeniu realizacji ww. programu , jeżeli nadal będzie taka potrzeba w Kamieniu Pomorskim plan utworzenia żłobka może być realizowany”. Co więcej budowa żłobka znalazła się w nowym programie wyborczym Stanisława Kuryłło. Jest nadzieja! Tylko dzieci urosły…
Czy macie Państwo jakieś spostrzeżenia, uwagi, opinie po lekturze niniejszego artykułu? Uprzejmie prosimy o równie liczny jak dotychczas udział w otwartej dyskusji na naszym redakcyjnym forum, bez ograniczeń i blokad komentarzy (poza łamiącymi regulamin).