Dyrektor Urzędu Morskiego w Słupsku wyszedł do samorządowców z propozycją całorocznego przekazania plaż gminom. Teraz każdego roku przed wakacjami sporządza się trójstronne umowy dzierżawy pomiędzy urzędem morskim, samorządem i starostwem.
Na mocy tych umów samorządy zobowiązują się sprzątać plaże ze śmieci pozostawionych przez wczasowiczów oraz zatrudniają ratowników pilnujących bezpieczeństwa kąpiących się w Bałtyku turystów.
- Wyszliśmy z propozycją oddania gminom plaż w długoletnią dzierżawę. Co roku musimy przygotowywać umowy dzierżaw dla wszystkich gmin. Zmniejszyłoby nam to biurokratyczną pracę. Samorządy jako długoletni dzierżawcy mogłyby starać się o pozyskiwanie środków zewnętrznych na inwestycje, np. prysznice, czy doprowadzenie kanalizacji – mówi Tomasz Bobin, dyrektor słupskiego Urzędu Morskiego. - Nie chcemy utrudniać gminom ich planów. Zamierzam w najbliższym czasie zwrócić się w tej sprawie do wojewodów pomorskiego i zachodniopomorskiego. - Wciąż mielibyśmy na swoich barkach obowiązki nałożone na nas przez ustawę – zaznacza dyrektor.
Zapytaliśmy urzędników ze szczecińskiego urzędu morskiego o opinię na temat pomysłu ich słupskich kolegów.
- Słyszeliśmy o planach Urzędu Morskiego w Słupsku, jednak nie wiemy do końca jak miałaby wyglądać taka współpraca. Spoczywa na nas ustawowy obowiązek nad wybrzeżem – mówi Ewa Wieczorek z Urzędu Morskiego w Szczecinie. - W najbliższym czasie nie planujemy żadnych zmian – dodaje.