Trwający jakiś czas spór pomiędzy radcą prawnym, a przewodniczącym rady, a także oświadczeniu burmistrza Andrzeja Danieluka, że zwróci się on do przewodniczącego rady o zwołanie sesji w trybie nadzwyczajnym, sesji nie kontynuowano.
fot. kam
- Zwrócę się do przewodniczącego Rady Miasta o zwołanie sesji w trybie nadzwyczajnym na poniedziałek 13. sierpnia 2018 roku – powiedział Andrzej Danieluk i opuścił salę obrad sesji w dniu 6. sierpnia bieżącego roku.
Trwający jakiś czas spór pomiędzy radcą prawnym, a przewodniczącym rady, a także oświadczeniu burmistrza Andrzeja Danieluka, że zwróci się on do przewodniczącego rady o zwołanie sesji w trybie nadzwyczajnym, sesji nie kontynuowano.
fot. kam
Jeśli taki wniosek wpłynie, to zgodnie art. 20. ust. 3. ustawy o samorządzie gminnym przewodniczący obowiązany jest zwołać sesję na dzień przypadający w ciągu 7 dni od dnia złożenia wniosku.
Po uznaniu nieważności dalszych obrad, sesja zamieniona została w spotkanie radnych, sołtysów oraz zaproszonych gości. Spotkanie poświęcono ocenie aktualnej sytuacji w Gminie Golczewo, a de facto sądem na nad burmistrzem Andrzejem Danielukiem, Pod jego zresztą nieobecność.
fot. kam
Zabierający w dyskusji głos zarzucali burmistrzowi alkoholizm, wręcz chorobę alkoholową, co może być potraktowane jako naruszenie dóbr osobistych. Nie ma bowiem orzeczenia lekarskiego dotyczącego stanu zdrowia burmistrza Andrzeja Danieluka. A nawet gdyby takowe było, nie mogłoby ono być poddawane pod publiczną dyskusję.