Wiatraki staną na terenach rolniczych i według zapewnień raportu nie będą miały dużego wpływu środowisko. Jednak z powodu intensywnych przelotów gęsi w porze jesiennej, zrezygnowano w fazie planowania z ustawienia kilku wiatraków. Część mieszkańców sprzeciwia się tej inwestycji, bo jak twierdzą - wiatraki emitują spory hałas, infradźwięki, a w kręcących się turbinach giną ptaki.
Intensywny przelot ptaków w rejonie planowanych elektrowni potwierdza raport.
- Przeciętna intensywność przelotów była wysoka, gdyż w tym okresie, podczas szczytu migracji wędrowało średnio nawet 7 stad na godzinę. Średniej wielkości stado gęsi liczyło przeciętnie 120 osobników, najmniejsze 24 osobniki, z kolei największy klucz liczył 450 gęsi – ustalono podczas monitoringu ornitologicznego.
Część mieszkańców obawia się, że ustawienie wiatraków zablokuje rozwój ich miejscowości.
- W okolicy wiatraków nie dostanie się pozwolenia na budowę rożnych budynków – uważa nasz Czytelnik.
Obawy mieszkańców wcale nie są bezpodstawne. Mimo że teren przewidziany pod lokalizację fermy wiatrowej Rybice jest obecnie użytkowany rolniczo, to projekt narzuca całkowity zakaz zabudowy na obszarze przewidzianym pod lokalizację parku wiatrowego.
Z planowanego parku elektrowni wiatrowych najbardziej cieszą się właściciele nieruchomości na których staną wiatraki. Dostaną bowiem pieniądze za dzierżawę miejsca. Zadowolone są również władze gminy, które liczą na dodatkowe dochody do budżetu.