ikamien.pl • Środa [29.12.2010, 17:12:26] • Kamień Pomorski

Nie odbyły się kolejne sesje rady powiatu. „Rada zasłużyła na pstryczek w nos”

Nie odbyły się kolejne sesje rady powiatu. „Rada zasłużyła na pstryczek w nos”

fot. Marian Klasik

We wtorek nie odbyły się kolejne dwie sesje rady powiatu. Część radnych twierdzi, że uniemożliwia się im normalną pracę. Najbardziej poszkodowani są mieszkańcy. Przez odwołanie sesji nie udało się podjąć ostatnio poprawek budżetowych o finansowaniu sprzętu dla osób niepełnosprawnych.

Przepychanki radnych przypominają kłótnie małych dzieci w piaskownicy. Rajcy mocno nadszarpnęli zaufanie wyborców, którzy oddali swoje głosy w wyborach samorządowych.

Część z nich podpisała się pod oświadczeniem, w którym zapewniają, że chcą uczestniczyć w sesjach i należycie wykonywać swoje obowiązki. Pod pismem podpisali się Jarosław Kapitan, Adam Celiński, Mateusz Flotyński, Małgorzata Kościukiewicz, Andrzej Jędrzejewski, Ryszard Mróz, Edward Arys, Stanisław Motyka, Wojciech Celiński i Radosław Drozdowicz.

W piśmie, które złożą na ręce przewodniczącego, proszą, aby zamiast wysyłać zawiadomienia pocztą robił to nawet e-mailem.

- Podaliśmy do biura rady adresy e-mail, na których przesłanie materiałów dotyczących sesji dwa dni przed jej odbyciem będzie uznane za skuteczne powiadomienie nas o terminie i miejscu jej odbycia – czytamy w piśmie.

Przewodniczący rady wciąż zwołuje sesje w trybie nadzwyczajnym. Rozsyła zawiadomienia za pośrednictwem tradycyjnej poczty. Wystarczy, aby jeden z radnych nie odebrał w terminie zawiadomienia i sesja musi być odwołana. Tak jak to się stało we wtorek. Nie udało się skutecznie powiadomić radnej Emilii Szczeblewskiej, choć sama zainteresowana przyznaje, że o terminie sesji wiedziała.

- Informowałam, że nie będę mogła uczestniczyć w sesjach w okresie przed i poświątecznym. Wczoraj dopiero wróciłam z Legnicy. Jak każdy człowiek mam prawo do spędzenia świąt z rodziną – mówi radna w rozmowie z naszym reporterem. - Przecież nie zrobiłam tego celowo, aby sparaliżować pracę rady – tłumaczy. - Rozmawiam na co dzień z wyborcami, którzy zaufali mi oddając swój głos. Podobnie jak ja nie kryją zirytowania sytuacją panującą w radzie – dodaje radna Emilia Szczeblewska.

Sami radni mają pomysł na wyjście z patowej sytuacji. Wystarczy zwołać sesję w trybie zwyczajnym, rozesłać zawiadomienia i ogłosić publicznie termin i miejsce sesji. Wówczas taka sesja musiałaby się odbyć, bez względu na to czy któryś z radnych odebrał zawiadomienie czy nie.

- Mam czyste sumienie. Zwołując sesje nie sądziłem, że będzie dochodziło do takich sytuacji. Rada zasłużyła swoim zachowaniem na pstryczek w nos – mówi Roman Dorniak, przewodniczący. - Chciałbym, żeby do 10 stycznia ukonstytuowała się koalicja i nie było konieczności odwoływania rady – mówi.

Właśnie na 10 stycznia zaplanowano kolejną sesję w trybie nadzwyczajnym. Przewodniczący Roman Dorniak ma nadzieję, że do tego czasu preferencje koalicyjne radnych ustabilizują się i wskazany termin będzie odpowiadał wszystkim.

Rada ma czas do końca lutego, aby zebrać się i wybrać nowego starostę. W przeciwnym razie zostanie rozwiązana.

Źródło: https://ikamien.pl/artykuly/2465/