Ulica Wodziczki - zapomniana inwestycja w Międzyzdrojach

Po pięciu miesiącach, 18 stycznia 2018 r. w Urzędzie Miejskim odbyło się wspólne posiedzenie stałych komisji Rady Miejskiej w Międzyzdrojach poświęcone wypracowaniem opinii dotyczące nowego Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego Gminy Międzyzdroje. Podczas tego spotkania Tadeusz Konopacki przedstawił koncepcję przebiegu trasy nowej drogi na południe od Gryfa Pomorskiego. Wyłożona dokumentacja nowej koncepcji drogi zlokalizowana była na terenie pola namiotowego od ulicy Polnej, ulicy Orlej i dalej do początku drogi betonowej obok budowanego 15 piętrowego „Onyx”.. Szerokość jezdni miała by mieć 6 metrów, jednak wielu twierdzi, że to jest szerokość za wąska i powinna mieć 7 metrów, tak by mogły swobodnie mijać się pojazdy ciężarowe. Rozgorzała dyskusja. Mateusz Bobek wskazywał, że droga strategiczna, która miała łączyć zachodnią część Międzyzdrojów powinna przebiegać do drogi wojewódzkiej nr 102 dalej na południe aż do nasypu kolejowego. Natomiast radny Zbyszek Mittelstadt upierał się przy dawnej koncepcji ulicy Wodziczki.

Podczas tej dyskusji dziwnie wypowiedział się burmistrz Leszek Dorosz: "W koncepcji możemy ładnie narysować, ale tak naprawdę nigdy tego nie zrobimy”. Szok. Pan radny Zbyszek Mittelstadt dalej upierał się o połączenie drogi 102 przez ulicę Wodziczki do drogi betonowej w lesie. Na koniec radni przegłosowali jednomyślnie połączenia drogi wojewódzkiej 102 z drogą betonową w lesie nie precyzując trasy przebiegu nowej drogi, czy kilku dróg budowanych w przyszłości.

Z tego wynika, że jako pierwsza ulica będzie budowana ta, która została zaprezentowana przez Pana Konopackiego, a następną ulica Wodziczki. Podczas dyskusji zwrócono uwagę na zły stan rowów melioracyjnych, które pilnie potrzebują konserwacji.