W dniu Narodowego Święta Niepodległości, 11 listopada 2017 roku w Zespole Szkół Społecznych im prof. Piotra Zaremby w Dziwnowie odbył się Jubileuszowy Zjazd Absolwentów Liceum Społecznego w 20. rocznicę pierwszego egzaminu maturalnego w 1997 roku.
fot. Organizator
W 20. rocznicę pierwszego egzaminu maturalnego w 1997 roku w Liceum Społecznym im prof. Piotra Zaremby w Dziwnowie spotkali się absolwenci tej szkoły.
W dniu Narodowego Święta Niepodległości, 11 listopada 2017 roku w Zespole Szkół Społecznych im prof. Piotra Zaremby w Dziwnowie odbył się Jubileuszowy Zjazd Absolwentów Liceum Społecznego w 20. rocznicę pierwszego egzaminu maturalnego w 1997 roku.
fot. Organizator
Zjazd rozpoczął się uroczystym Apelem, który poprowadził Stanisław Solski pierwszy prezes Stowarzyszenia na rzecz Kultury i Edukacji w Dziwnowie, organu prowadzącego szkołę, obecnie nauczyciel w tej szkole. Podczas apelu dyrektor szkoły Witold Brzozowski przedstawił historię i dotychczasowy dorobek szkoły: Każda rocznica skłania do refleksji, różnych refleksji. Pierwsza to refleksja nad upływającym czasem, kolejna nad szkołą i jej dorobkiem. Można refleksje mnożyć nieskończenie. Jednak wspomnę trochę z datach. Wszystko zaczęło się wczesną wiosną 1993 roku. Wtedy zrodziła się idea stworzenia szkoły. Stworzenia z niczego. Była tylko idea i ogromny zapał. Idea znalazła uznanie u władz, tu wspomnieć należy nieocenioną pomoc śp. Stasia Gromy, Jurka Oknińskiego czy ówczesnego dowódcy garnizonu płk Zenona Michalaka. W maju ogłosiliśmy nabór do klas pierwszych. W międzyczasie kompletowaliśmy kadrę pedagogiczną, urządzaliśmy szkołę na parterze otrzymanego od wojska budynku na Dziwnej 53. Tworzyliśmy program wychowawczy; wspomnieć należy dr Wojciecha Cielińskiego i szukaliśmy instytucji, która byłaby organem prowadzącym szkołę. Tego trudnego zadania podjęła się Narodowa Fundacja Ochrony Środowiska poprzez swój Zakład Technicznych Usług Komunalnych NFOŚ w Szczecinie. Współpraca z NFOŚ zaowocowała doskonałym sprzętem a laboratorium chemicznego mogło nam pozazdrościć wiele szkół.
fot. Organizator
W czerwcu przeprowadziliśmy egzaminy wstępne. Po ostrej selekcji naukę w trzech pierwszych klasach rozpoczęło 43 uczniów. I tak zaczęliśmy drogę w nieznane. A dodać należy, że nasza szkoła była jedyną niepubliczną placówką na wsi. Godzi się w tym miejscu wspomnieć o pedagogach. A były to „uznane marki” w zawodzie: państwo Konieczni (śp. Eugeniusz i Teresa), p. Henryk Masłowski, p. Jerzy Sankowski, p. Józef Krzyżanowski, p. Józef Cieśla, śp. Stanisław Groma. Zajęcia odbywały się w szkole, w Urzędzie Gminy i na oczyszczalni ścieków. Zostałem dyrektorem tego zwariowanego przedsiębiorstwa, bo nikt nie chciał podjąć się tej roli. Jakoś ruszyliśmy, a potem było już co raz lepiej. Prof. Piotra Zarembę uczyniliśmy naszym patronem. Młodzież była cudowna, kreatywna i ciekawa świata. Pierwsza matura w 1997 roku i pierwsze studia naszych utwierdzały nas, że warto, że trzeba. Szkoła trwa i trwać będzie.