Przed chwilą na zmodernizowanej plaży nad jeziorem w Golczewie usłyszałem od ratownika "wypier…j gnoju z wody" - pisze nasz Czytelnik, pan Jakub. - Jako mieszkaniec Kamienia Pomorskiego nie wiedziałem o tym, że nie można pływać poza wyznaczonym kąpieliskiem. Wszedłem do wody faktycznie z bocznego pomostu wypożyczalni - rozumiem mój błąd, ale uważam, że zachowanie ratownika było bardzo agresywne. Może inni Czytelnicy też spotkali się z podobną sytuacją?
Dziwi i bulwersuje fakt - czytamy dalej w liście - że na pięknie zmodernizowanym kąpielisku, pracują ludzie pozbawieni podstawowych zasad kultury i szacunku dla drugiego człowieka.
O odniesienie się do tego listu poprosiliśmy Gminę Golczewo, do której należy kąpielisko. Czekamy na odpowiedź.