Ogień znów zapłonął na Grodzisku. II Dzień św. Ottona z Bambergu

O godz. 11.00 w kościele parafialnym w Lubinie była odprawiona Msza św. w intencji: "O umocnienie wiary na Pomorzu Zachodnim" sprawowana przez tutejszego proboszcza ks. kan Waldemara Michałowskiego, który również wygłosił Słowo Boże. W homilii nawiązał do nakazu misyjnego Chrystusa: "Idźcie na cały świat i nauczajcie wszystkie narody udzielając im chrztu w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego." Dzieło to podjął na zachodniopomorskiej ziemi św. Otton z Bambergu z inicjatywy księcia polskiego Bolesława Krzywoustego i za zgodą księcia zachodniopomorskiego Warcisława, który w roku 1124 wyruszył na misję od Gniezna przez Santok i Puszczę Barlinecką dotarł do Pyrzyc, Szczecina, Wolina oraz Lubina i szeregu innych miejscowości, gdzie ewangelizował i chrzcił mieszkających tam. Ślady materialne misji Ottonowej są zachowane do dziś, m.in. w Lubinie na Grodzisku fragmenty ławy fundamentowej kościoła wybudowanego z woli św. Ottona.

Dzień ten wpisuje się w uroczystość Trójcy Przenajświętszej i 30 rocznicę pobytu św, Jana Pawła II na zachodniopomorskiej ziemi, który 11 czerwca 1987r na Jasnych Błoniach w Szczecinie pod pomnikiem 3 orłów symbolizujących 3 pokolenia Polaków sprawował Eucharystię i wygłosił katechezę o rodzinie, podczas której wezwał do modlitwy '...by rodzina była silna Bogiem, a kraj był silny rodziną zdrową fizycznie i moralnie..." Papież wezwał też do podjęcia prostej benedyktyńskiej zasady: "módl się i pracuj" a kończąc i nawiązując do wiatru od morza wezwał: "Trzeba się zmagać. Ci co żyją nad morzem, ludzie morza, którzy wypływają na morze, muszą się zmagać z wichrem, aby zwyciężyć. Kiedy więc przychodzą w młodości te różne uderzenia, te wichry namiętności, kiedy bierze górę słabość, przypomnij tchnienie Ducha, które masz w sobie od chrztu, od bierzmowania, nie po to żebyś się przewracał za lada podmuchem, tylko żebyś stał jak ten żeglarz i dopłynął."

Niech dzieło misyjne św. Ottona i nauczanie św. Jana Pawła II wydaje błogosławione owoce w naszym życiu i umacnia naszą wiarę.
Po Mszy św. wygłosił wykład p.prof. Marian Rębkowski a później wszyscy przeszli na Grodzisko na "Jarmark rodzinny'.

Po wykładzie rozpoczęła się część jarmarku na grodzisku w Lubinie. I znów zapłonął ogień rozpalony od pochodni, była zabawa dla dzieci, konkursy o tematyce średniowiecznej – łucznictwo, turniej rycerski, rzut podkowami, gra w kręcioła. Na uczestników jarmarku czekał pyszny poczęstunek. Słoneczna pogoda pozwoliła na wypoczynek z dala od zgiełku z pięknymi widokami na Zalew Szczeciński i Wsteczną Deltą Świny jaki roztacza się z grodziska.
Liczba wystawców w tym roku wzbogaciła się o stoisko bartnika, u którego można było zakupić pyszne miody, pierniki, stoisko dawnego rzemiosła, na którym prezentowano wyroby ze skóry, na kolejnym przedstawiano techniki rozniecania ognia, tkactwa, biżuterii i inne. Dla wszystkich chętnych zapewniony był bezpłatny dojazd z Międzyzdrojów. Nad bezpieczeństwem imprezy czuwali międzyzdrojscy policjanci.