31 marca 2017 Rada Miejska rozpatrzy projekt uchwały Rady w sprawie zmiany uchwały w sprawie emisji obligacji komunalnych. Zmiana polega na wydłużeniu terminów emisji obligacji.
Wcześniejsza uchwała z 30 grudnia 2016 przyjmowała, że obligacje wyemitowano maksymalnie na 8 lat. Najszybciej miały być spłacone obligacje serii A13, w ciągu 4 lat i 3 miesięcy. Zgodnie z uchwałą obligacje wyemitowano w 2013 a więc pierwsze z nich powinny być spłacone w 2017. Ostatnie miały być spłacone za 8 lat.
Burmistrz Stanisław Kuryłło proponuje całkowitą zmianę. Pierwsze obligacje miasto ma spłacić za 6 lat i 9 miesięcy od 2013. Będzie to końcówka 2019 roku. Czyli już inna kadencja. Ostatnie obligacje proponuje spłacić aż za 17 lat i 6 miesięcy od 2013. Będzie to około roku 2030.
Sama prowizja za zmianę terminów wykupu obligacji ma kosztować budżet miasta 100.000 zł. Taką kwotę przewiduje zmiana budżetu na rok 2017. Oczywiście wydłużenie terminu spłaty obligacji spowoduje też wzrost kosztów obsługi i odsetek jakie zapłaci miasto i mieszkańcy. Ile odsetek i kosztów zapłacimy więcej przez te 9 lat? Przedłożony projekt uchwały nie przedstawia informacji o jego skutkach finansowych.
Nie dowiemy się niego ile więcej będzie nas podatników kosztować spłata obligacji w związku pomysłem Stanisława Kuryłły.
Z uzasadnienia uchwały dowiemy się, że utrzymanie terminów wykupu obligacji zgodnie z uchwałą z 2012 niesie ryzyko powstania zobowiązań wymagalnych wobec banku.
Dlatego z pytaniem o koszty zmiany zwróciliśmy się do władz miasta. „W związku z przedłożonym projektem uchwały zmieniającej terminy wykupu obligacji proszę o informację o ile wzrosną koszty obsługi obligacji wynikające z zaproponowanej zmiany? Koszty prowizji banku, odsetek, opłat i inne?”. Pytanie tej treści wysłaliśmy prawie tydzień temu 24 marca. Do momentu publikacji tego artykułu nikt z władz miasta nie udzielił nam odpowiedzi na tak postawione pytania.
Dlaczego zmieniono terminy wykupu tak, że przypadają one już po zakończeniu obecnej kadencji?
Wprowadzając plan naprawczy władze miasta znały terminy i kwoty spłat obligacji. Nic nie wskazywało na, fakt, że ich spłata będzie jakimś problemem. Wszelkie problemy miasta, zwolnienia, zmiany organizacyjne, łączenie jednostek czy likwidację szkoły w Górkach tłumaczy się mieszkańcom trudną sytuacją finansową gminy i potrzebą spłat kredytów i obligacji. Proponowana zmiana przesuwa terminu wykupu obligacji na przyszłą kadencję i kolejne pokolenia. Obligacje te nie będą więc obciążały obecnej kadencji.
Czy Rada zgodzi się na tak dalekie zadłużenie miasta? O ile więcej zapłacimy za taką zmianę? Czy przesunięcie terminu spłat obligacji będzie oznaczać koniec zaciskania pasa i uruchomienie inwestycji?
Czekamy na stanowisko władz miasta. Reszta w rękach radnych na sesji 31 marca.