Dwie godziny trwała rozprawa aresztowanego Ryszarda D. oraz Elżbiety B. którym Prokurator zarzuca uprowadzenie w piątek wieczorem 12 letniej dziewczynki w Golczewie, za co grozi im do 15 lat więzienia.
fot. kam
Niczego nie zrobiłem, to było tylko porwanie... nie pytany przez nikogo zawołał w stronę dziennikarzy Ryszard D. w chwili gdy opuszczał salę rozpraw w kamieńskim Sądzie Rejonowym.
Dwie godziny trwała rozprawa aresztowanego Ryszarda D. oraz Elżbiety B. którym Prokurator zarzuca uprowadzenie w piątek wieczorem 12 letniej dziewczynki w Golczewie, za co grozi im do 15 lat więzienia.
fot. kam
- Na wniosek prokuratury Sąd Rejonowy w Kamieniu Pomorski zastosował wobec podejrzanych w sprawie o uprowadzenia małoletniej dziewczynki areszty tymczasowe. W obydwu przypadkach na czas trzech miesięcy do dnia 2 czerwca br do godz. 8:40. Areszty zostały zastosowane z uwagi na grożącą podejrzanym karę oraz na obawę utrudniania postępowania. To wszystko co mogę państwu przekazać – powiedział Jarosław Przewoźny prokurator rejonowy w Kamieniu Pomorskim, po zakończeniu rozprawy aresztowej.
fot. kam
Około godz. 20:30, 3 marca br. matka dziecka zgłosił zaginięcie 12-letniej córki Amelki. O godz. 21:00 policjanci, straż graniczna oraz strażacy wszczęli zakrojoną na szeroką skalę akcję poszukiwawczą. Ze wstępnych ustaleń wynikało, że porywacz lub porywacze wciągnęli dziecko do samochodu osobowego koloru niebieskiego Deawoo Tico. Akcja poszukiwawcza prowadzona przez policję, straż graniczną i strażaków po trzech godzinach przyniosła efekt. Dziecko zostało odnalezione w lesie koło miejscowości Czermnica, przy samochodzie prawdopodobnie sprawcy porwania.
Jak wynika z niepotwierdzonych informacji lekarze w nowogardzkim szpitala stwierdzili, że dziecko było odurzone alkoholem bądź innymi środkami. Na razie nie są dostępne wyniki badań krwi poszkodowanej. Dziewczynka wróciła już do domu i nic nie zagraża jej zdrowiu i życiu.
Ryszarda D. – główny podejrzany w sprawie porwania dwunastolatki aktualnie przebywa na warunkowym zwolnieniu po odsiedzeniu 7 lat z 9 zasądzonych za brutalne pobicie 10-latki. Pod koniec ubiegłego roku wystąpił o przedterminowa warunkowe zwolnienie z więzienia, prokuratura była temu przeciwna. Jednak w wyniku zaskarżenia w tym roku Sąd Apelacyjny wyraził zgodę na warunkowe, przedterminowe zwolnienie Ryszarda D. z więzienia.