Tak było w przypadku 4 łabędzi ze Świnoujścia, które zostały wypuszczone na wolność w środę, 1 marca. Jeden przypłynął promem ze Szwecji i dostał ksywkę Szwed, jako nielegalny imigrant.
fot. Andrzej Ryfczyński
Cztery z pięciu wyleczonych łabędzi, w środę zostały wypuszczone na wolność. Poszkodowane w różnych okolicznościach ptaki trafiły pod opiekę ornitologa Piotra Barańskiego z Warnowa, który na co dzień pracuje w Wolińskim Parku Narodowym. Właśnie tam razem z żoną Bożeną prowadzi rehabilitację ptaków. To tutaj, przeróżne dzikie ptactwo dochodzi do zdrowia. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, ptaki są wypuszczane na wolność w okolicach jeziora Wisełka w miejscowości Wisełka.
Tak było w przypadku 4 łabędzi ze Świnoujścia, które zostały wypuszczone na wolność w środę, 1 marca. Jeden przypłynął promem ze Szwecji i dostał ksywkę Szwed, jako nielegalny imigrant.
fot. Andrzej Ryfczyński
- Miałem okazję być świadkiem odzyskania wolności czterech łabędzi na jeziorze Wisełka w Wisełce. Radość ptactwa była ogromna. Pierwsza duża kąpiel i zabawa, radość z wolności. Pomimo że ptaki były z różnych miejsc, trzymały się razem. Jak nam powiedział Pan Piotr, za kilka dni odlecą szukać swoich przyjaciół i pewnie swoje rodziny- mówi fotograf Andrzej Ryfczyński.
fot. Andrzej Ryfczyński
Niestety bywają i takie sytuacje, jak ta, która spotkała łabędzia z Wolina, który miał zmiażdżone skrzydło i po jego amputacji, Kubuś musiał dożywotnio zamieszkać w zagrodzie.