Dziwnów zrywa umowę z wykonawcą promenady

Tymczasem w magistracie nikt oficjalnie nie potwierdza tej informacji. Urzędnicy mówią, że bez zgody burmistrza nie wolno im rozmawiać z dziennikarzami.

Pierwsi letnicy, którzy przyjechali w tym roku do Dziwnowa mieli podziwiać nowiutką promenadę. Tymczasem zastali plac budowy. W ostatnich dniach czerwca układano nawierzchnię, a toalety przy głównych zejściach miały wylane świeżo posadzki. Pierwszy termin zakończenia budowy to 30 czerwca. Zdaniem wykonawcy data nierealna, zwłaszcza, że gmina oddała firmie LADA plac budowy 20 kwietnia. Kiedy już było wiadomo, że na 30 lipca nie będzie można rozliczyć inwestycji, która miała być sztandarowym sukcesem mijającej kadencji, burmistrz Dziwnowa wystąpił do marszałka województwa z wnioskiem o przedłużenia terminu zakończenia budowy.

– Planowaliśmy, że w sezonie będziemy dokańczać poszczególne zejścia, ale spotkaliśmy się ze sprzeciwem mieszkańców. Ponieważ nie mogliśmy kontynuować prac, Urząd Marszałkowski zgodził się na prolongatę terminu – tłumaczy Waldemar Lada, szef Gostyńskiego Przedsiębiorstwa Drogowego „Lada” z Gostynia.

Firma w końcu sierpnia miała wrócić na plac budowy, by spokojnie dokończyć inwestycję. Niestety nie dokończyła. W pierwszych dniach września do gryfickiego biura firmy wpłynęło wypowiedzenie umowy.

– Byliśmy zaskoczeni i trochę rozżaleni. Zakładaliśmy, że skoro mamy czas do końca października, wykonamy wszystkie prace – dodaje Waldemar Lada, wskazują na kilkanaście inwestycji na terenie gminy Dziwnów, które firma realizowała. – One są naszą wizytówką, tym bardziej jesteśmy zawiedzeni takim stanowiskiem gminy – kwituje nasz rozmówca.