W poniedziałkowy wieczór kierowca busa w okolicach dworca PKS wracał po pracy do domu. Minęła go grupa nastolatków. W pewnym momencie dwóch chłopaków odłączyło się od grupy i poszli za mężczyzną. Zażądali oddania torby. Gdy kierowca odmówił zaczęli go bić po głowie. Nie przestawali nawet gdy upadł. Zwyrodnialcy zaczęli kopać leżącego człowieka. Ukradli mu dokumenty oraz pieniądze, po czym uciekli.
- Patrol policji odnalazł torbę z dokumentami niedaleko miejsca zdarzenia – mówi podkom. Marta Pierko z kamieńskiej policji. - Rano zatrzymaliśmy pierwszego sprawcę, chwilę później drugiego. Obydwaj są dobrze znani policjantom – tłumaczy podkom. Pierko.
O losie młodszego zadecyduje sąd rodzinny. Starszy bandyta będzie odpowiadał jak dorosły. Grozi mu nawet 12 lat więzienia.