Płomienie pojawiły się nagle, w środku nocy, gdy wszyscy spali. Z pożaru cudem uratowało się małżeństwo, które wybiegło w piżamach z płonącego domku.
fot. Andrzej Ryfczyński
Niespokojną noc mieli dziś strażacy, o godzinie 2:30 na działkach w Międzyzdrojach zapalił się drewniany domek mieszkalny. Przebywało w nim dwoje ludzi, ogień zaskoczył ich we śnie.
Płomienie pojawiły się nagle, w środku nocy, gdy wszyscy spali. Z pożaru cudem uratowało się małżeństwo, które wybiegło w piżamach z płonącego domku.
fot. Andrzej Ryfczyński
Najbardziej poszkodowany został właściciel.
fot. Andrzej Ryfczyński
Po udzieleniu pomocy pogorzelcom, tylko mężczyzna został przewieziony do szpitala z poparzoną twarzą i rękami.