Ze schroniska w Sosnowicach do Stanów Zjednoczonych

W ubiegłym 2016 roku przez schronisko przewinęło się 297 psów, z czego 284 cztery zostały adoptowane, część z nich przez obywateli Niemiec. Najbardziej spektakularną adopcją, była adopcja kundelka przez mieszkańców Stanów Zjednoczonych.

- Piesek znaleziony został na przedmieściu Golczewa, prawdopodobnie został potrącony przez samochód nie chodził na tylne łapki. Po wielu konsultacjach weterynaryjnych okazało się, że Tom – bo tak go nazwaliśmy, ma przerwany rdzeń kręgowy. Dostał wózek, który choć w części rekompensował jego kalectwo. Wolontariusze poprzez Facebooka szukali kogoś, kto by Toma adoptował. Znaleziono rodzinę za Oceanem – mówi Marta Tysiąc-Stępień kierownik schroniska.

Schronisko nie tylko opiekuje się bezdomnymi czy poszukiwaniem miejsc adopcyjnych. Prowadzi także spotkania z dziećmi i młodzieżą, w roku ubiegłym spotkań takich było 48, biorą w nich także czasami udział behawioryści. Także na spotkania wyjeżdża pani Marta Tysiąc-Stępień wraz z wolontariuszami. Bez pomocy wolontariuszy ciężko byłoby prowadzić schronisko.