Policja nie udziela żadnych informacji ze względu na dobro śledztwa. Prokurator Jarosław Przewoźny tłumaczy, że trójka zatrzymanych nie może złożyć wyjaśnień z powodu upojenia alkoholowego.
Dowiedzieliśmy się, że zasztyletowany 37-latek z ciężkimi obrażeniami zdążył się jeszcze zgłosić po pomoc do lekarzy. Niestety nie udało się go uratować.
W nocy były hotel otoczyły policyjne wozy. Na miejsce wysłano grupę z psem tropiącym. Cały teren oświetlali strażacy.
- Akcja tam na miejscu trwała kilka godzin – mówią świadkowie.