Do zdarzenia doszło w środę (8.09). Opiekunka natychmiast ewakuowała trzydzieści osób na zewnątrz budynku, a konserwator odłączył prąd elektryczny i uruchomił gaśnicę proszkową. Na miejsce wezwano strażaków.
- Strażacy z OSP Wolin choć przybyli z odsieczą natychmiast to mogli tylko otworzyć okna i przewietrzyć pokój – mówi mł. bryg. Daniel Kowaliński z PSP w Kamieniu Pomorskim.
Szkoły, internaty, przedszkola oraz inne instytucje użyteczności publicznej gdzie na stałe przebywa ponad 50 osób mają w obowiązku przećwiczyć ewakuację podopiecznych co najmniej raz w roku.
- W Wolińskim internacie nauka nie poszła w las, pracownicy oraz służby zadziałały perfekcyjnie co uchroniło podopiecznych przed utratą zdrowia a nawet życia – mówi mówi mł. bryg. Daniel Kowaliński.
Strażacy przypominają, że zabronione jest pozostawianie bez opieki włączonych urządzeń grzejnych z nadmuchem potocznie zwanych farelkami oraz promienników tzw. słoneczek. Jak pokazuje powyższy przykład pomimo wielu zabezpieczeń w jakie wyposażono nasze elektryczne urządzenia grzejne o wypadek nie trudno.