Czytelnik: Kiedyś wydmy to była świętość

Odkąd pamiętam wydmy to była świętość – pisze nasz Czytelnik. – Nie spacerujesz po nich, nie służy to jako toaleta. Nie masz prawa postawić tam stopy. Jak wyjaśnić w tej sytuacji wydawanie pozwoleń na budowanie tam czegokolwiek? Przykładem są Międzyzdroje. Ile Urząd Morski na tym zarobił? Co mu to dało? Naprawdę nie pojmuję dlaczego się na to zgodzono.

Zdaniem Zbigniewa Piętki, dyrektora ds. technicznych Urzędu Morskiego w Szczecinie, nie sposób odnieść się do listu Czytelnika, bo brakuje w nim szczegółów.

Do kompetencji Dyrektora UMS należą zadania określone m.in. w ustawie o obszarach morskich Rzeczypospolitej Polskiej i administracji morskiej oraz w ustawie Prawo wodne – pisze Zbigniew Piętka. – Zmiany zagospodarowania obszaru pasa technicznego oraz obszaru szczególnego zagrożenia powodzią (a wydmy wskazane w mailu położone są w tych obszarach) są możliwe wyłącznie po przeprowadzeniu procedury administracyjnej i uzyskaniu pozytywnej decyzji dyrektora Urzędu Morskiego. Dotyczy to zarówno terenów Skarbu Państwa, komunalnych jak i prywatnych.

W decyzjach Dyrektora Urzędu Morskiego zawarte są warunki jakie należy spełnić celem realizacji inwestycji w zgodzie z zapisami obowiązujących w/w ustaw – czytamy dalej w piśmie. – Jednocześnie informuję, że Dyrektor Urzędu Morskiego w Szczecinie nie wydaje decyzji o pozwoleniu na budowę, tylko je uzgadnia w drodze postanowienia. Organem administracji architektoniczno-budowlanej w sprawach obiektów i robót budowlanych usytuowanych na terenie pasa technicznego jest Wojewoda Zachodniopomorski.

To, że Urząd Morski nie kojarzy żadnej inwestycji przeprowadzanej na wydmach w Międzyzdrojach, może budzić zdziwienie. Mowa bowiem o dużym przedsięwzięciu tuż przy międzyzdrojskim molo. Przez całe lato koparki na wydmach można było oglądać również z plaży.

Z pytaniami Czytelnika zwróciliśmy się również do wojewody.

Według obowiązującego w Polsce prawa budowlanego wojewoda jest organem administracji architektoniczno-budowlanej pierwszej instancji w sprawach obiektów i robót budowlanych usytuowanych na terenie pasa technicznego, portów i przystani morskich, morskich wód wewnętrznych, morza terytorialnego i wyłącznej strefy ekonomicznej, a także na innych terenach przeznaczonych do utrzymania ruchu i transportu morskiego - informuje Piotr Pieleszek z Zachodniopomorskiego Urzędu Wojewódzkiego. - Mówiąc wprost – zgodnie z prawem budowlanym wojewoda wydaje pozwolenia na budowę w pasie technicznym, również na tzw. wydmach. Jeżeli wnioskodawca spełnia wymagania określone w przepisach prawa, w tym uzyska postanowienia i opinie Urzędu Morskiego, wojewoda nie ma prawa odmówić wydania pozwolenia na budowę.