Tymczasem zabytkowa nieruchomość w z początku XX wieku popada w kompletną ruinę. Budynek nadaje się tylko do kapitalnego remontu. Ostatnio jego wnętrza upodobali sobie bezdomni, którzy koczują od czasu do czasu popijając tanie alkohole.
fot. Czytelnik
Zabytkowy budynek z czerwonej cegły położony nad zatoką od kilku lat nie może znaleźć nowego właściciela. Warszawskie biuro nieruchomości bezskutecznie próbuje sprzedać obiekt. Jego aktualna cena to 270 000 złotych.
Tymczasem zabytkowa nieruchomość w z początku XX wieku popada w kompletną ruinę. Budynek nadaje się tylko do kapitalnego remontu. Ostatnio jego wnętrza upodobali sobie bezdomni, którzy koczują od czasu do czasu popijając tanie alkohole.
fot. Czytelnik
- Gdy przyjdzie jesień to będą znowu siedzieli tutaj przy świeczkach i pili wino. Tylko czekać aż dojdzie do jakiejś tragedii – mówi pan Jan. - Spaceruję tędy każdego dnia i z żalem patrze na niszczejący budynek – dodaje.
fot. Czytelnik
Nieruchomość składa się z trzech kondygnacji o łącznej powierzchnia 300 m2. Prywatny inwestor może ubiegać się o pieniądze unijne na renowację, lecz jest to o wiele trudniejsze niż by o takie środki występował samorząd. Niestety obiekt jest w rękach prywatnych, a jego właściciel chce się go czym prędzej pozbyć.