- Dwana¶cie jednostek Państwowej i Ochotniczych Straży Pożarnych zmagało się z ogniem do godziny 8:58. Pożar był bardzo trudny do ugaszenia – mówi mł. bryg. Daniel Kowaliński z PSP w Kamieniu Pomorskim
Pożar wybuchł o godzinie 23.45. Na miejsce wysłano 12 jednostek straży pożarnej.( fot. Straż Pożarna )
Przed północ± strażaków zerwał na nogi alarm o płon±cej stodole. Wypełniona sianem paliła się jak zapałki. Przez kilka godzin strażacy walczyli z żywiołem.
- Dwana¶cie jednostek Państwowej i Ochotniczych Straży Pożarnych zmagało się z ogniem do godziny 8:58. Pożar był bardzo trudny do ugaszenia – mówi mł. bryg. Daniel Kowaliński z PSP w Kamieniu Pomorskim
Strażacy musieli dowozić wodę z oddalonego o kilometr basenu p.poż.( fot. Straż Pożarna )
Jedyny hydrant we wsi usytuowany w s±siedztwie stodoły został czasowo zlikwidowany z powodu przebudowy drogi. Strażacy dowozili wodę ze zbiornika p-poż. oddalonym o 1 km.
- Po ugaszeniu płomieni pozostała tl±ca się słoma w balotach, próba wyci±gania pojedynczych balotów skutkowała rozjeżdżeniem błotnistego, nieutwardzonego terenu wokół stodoły – mówi mł. bryg. Daniel Kowaliński.
Dogaszanie trwało do wczesnych godzin porannych.( fot. Straż Pożarna )
Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego polecił przewrócić stercz±ce ¶ciany szczytowe obiektu groż±ce zawaleniem nawet pod wpływem silniejszego podmuchu wiatru. Dzierżawi±cy stodołę rolnik stracił około 200 ton słomy i siana dla 30 sztuk hodowanego bydła.