Na namokniętej murawie mecz lepiej rozpoczęli zawodnicy gości. Już w 3 minucie spotkania po stałym fragmencie gry, najsprytniejszy okazał się Nowik. Celnym strzałem umieścił piłkę w bramce Vinety. Tak szybko uzyskany gol lekko zdezorientował naszych piłkarzy. Z czasem jednak wolinianie coraz śmielej zaczęli atakować bramkę drużyny gości. W 35 minucie spotkania gospodarze doprowadzili do wyrównania. Po centrze z boku boiska i dużym błędzie bramkarza Drawy, który wypuścił piłkę z rąk, w zamieszaniu w polu karnym, piłka trafiła pod nogi kapitana Vinety Dawida Łodygi. Ten ze stoickim spokojem umieścił ją w bramce obok interweniującego jeszcze obrońcy drużyny gości.
Drugą połowę cechowała przede wszystkim walka o każdy metr boiska. Obie drużny miały swoje okazje, lecz grę lepiej prowadziła Drawa. Wolinianie umiejętnie bronili się i wyprowadzali groźne kontrataki. Im bliżej końca meczu tym emocje rosły. Efektem tego było odesłanie przez sędziego trenera Ossowicza na trybuny. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie i obie drużyny dopisały po jednym punkcie na inaugurację.
Podsumowując. W drużynie gości na wyróżnienie zasłużył Kibitlewski, przez którego przechodziła niemal każda piłka. Był motorem napędowym drużyny z Drawska. Dobre zawody rozgrywali również Jureczko i Komar. W drużynie Vinety zdecydowanie najlepszym zawodnikiem był Dawid Chwałek. Niemalże 100% skuteczność interwencji w obronie, a także strzał z rzutu wolnego, który gdyby nie bardzo dobra interwencja bramkarza, byłby zapewne bramką kolejki.
Skład Vinety Wolin:
Rogowski, Przewoźny (Okoniewski),Chwałek, Osieleniec, Demkowicz,Tomków (Szwed), Nagórski (Pflantz), Sajewicz, Tarka, Łodyga, Mężydło (Kuźmicki)