Takiej ulewy w Międzyzdrojach dawno nie było. Kilkanaście minut intensywnych opadów deszczu wystarczyło, żeby sparaliżować ruch w turystycznym miasteczku.
fot. Czytelnik
Ludzie uciekali, szukając schronienia przed deszczem. W zaledwie kilkanaście minut ulice zamieniły się w rwące potoki. Nawałnica, która w poniedziałek przeszła nad Międzyzdrojami zalała skwery i piwnice, woda wdarła się do kilku sklepów.
Takiej ulewy w Międzyzdrojach dawno nie było. Kilkanaście minut intensywnych opadów deszczu wystarczyło, żeby sparaliżować ruch w turystycznym miasteczku.
fot. Czytelnik
- Było przed 19, nagle niebo przykryły ciemne chmury i lunął deszcz. Ludzie chowali się w sklepach, pod parasolami i uciekali gdzie się dało – opowiada pani Janina Marzec, wczasowiczka z Wrocławia.
Studzienki nie nadążały zbierać wody z ulicy. Samochody z trudem pokonywały zalane ulice. Najgorsza sytuacja była na ulicy Zwycięstwa. Skutki ulewy najgorzej odczuli sklepikarze.
fot. Czytelnik
- Takiej ulewy dawno nie było. Podczas opadów woda często spływa w to miejsce bo jest najniżej położone – opowiada jeden ze sklepikarzy. - Woda podchodziła pod same drzwi mojego sklepu – dodaje.
Informację o obfitej ulewie w Międzyzdrojach otrzymaliśmy na adres: kontakt@iikamien.pl od naszych Czytelników.