- Chwała im za to, ale należy dodać, że ten zabieg jest tylko doraźny na 2 lata. Drzewa przez wycięcie części gałęzi zostaną pobudzone do jeszcze większego wzrostu i za dwa lata przy większym wietrze będą się łamać i spadać na jezdnie. Po przycięciu gałęzi drzewa wyrosną jeszcze wyżej, a siła wiatru w koronach będzie robiła z nimi co zechce- opisuje Czytelnik.
Według Czytelnika najlepszym rozwiązaniem byłoby całkowite usunięcie topoli.
- W najgorszym przypadku też trzeba będzie obciąć im korony- podsumowuje Czytelnik.