Burmistrz podkreślał jednak, że gmina Kamień Pomorski nie jest stroną w tym sporze.
- Nie jesteśmy właścicielami gruntów na których ten maszt ma się znajdować. Tego typu inwestycję, wydają się być nieodłącznym elementem naszej komunikacji. Tutaj należy zadać sobie pytanie czy lokalizacja tego masztu jest odpowiednia. Wyraźnie jest powiedziane, że na tym terenie ma być zabudowa mieszkaniowa co zobowiązuje inwestora, aby inwestycja była możliwa musi on spełnić pewne obowiązki m.in. związane z przepisami odrębnymi, w tym przypadku są to kwestie zdrowotne. Należałoby wrócić do stanu pierwotnego, czy lokalizacja w tym miejscu jest dobra. Zgadzam się z mieszkańcami, że jest wiele innych miejsc, których lokalizacja pozwoliłaby na bezpieczne usadowienie tego typu masztu. Dla dobra mieszkańców, ogółu i inwestorów powinniśmy znaleźć inną lokalizację tego przedsięwzięcia- mówił w trakcie audycji burmistrz Kamienia, Stanisław Kuryłło.
W Radiu Szczecin wypowiedziała się także Magdalena Kłosowska, inspektor wydziału budownictwa ochrony środowiska rolnictwa i leśnictwa starostwa powiatowego w Kamieniu Pomorskim. Według jej opinii pozwolenie na budowę w tym wypadku zostało wydane zgodnie z prawem.
Podczas radiowej audycji mówiono o tym jak maszty telefonii komórkowej wpływają na zdrowie człowieka.
- Badania naukowe dowodzą, że bliska odległość masztów telefonii komórkowej ma zły wpływ na zdrowie człowieka- mówili dziennikarze.
Jak się okazuje mieszkańcom Wrzosowa nie została odebrana ostatnia nadzieja, wciąż wierzą oni, że ogromny maszt nie wpisze się na stałe w krajobraz ich miejscowości.