37-letni Daniel K. sprzątał w szkole. Do końca wyroku zostały mu cztery miesiące. Jak zapewnia major Edyta Gulbinowicz ze Straży Więziennej ze Szczecina, nie był niebezpieczny.
- Był to skazany za kradzieże i za jeden rozbój. Nie wypuszczamy do pracy morderców czy pedofilów. Wypuszczamy osoby, które nie zagrażają społeczeństwu - mówi Gulbinowicz. - Oddalił się skazany, którego zatrudniliśmy na zewnątrz, poza jednostką, w systemie "bez konwojenta". Oznacza to tyle, że mamy skazanego, który odbywa karę w zakładzie karnym typu półotwartego, o takim mniejszym rygorze.
Jak informuje Gulbinowicz, codziennie do pracy wychodzi 325 takich więźniów. W ubiegłym roku "oddaliło się z miejsca pracy" sześciu skazanych.
Jak informuje kamieńska policja, poszukiwania trwają: są przesłuchiwani świadkowie, funkcjonariusze rozmawiają także z osobami, które mogą wiedzieć, gdzie ukrył się skazany Daniel K.
2016-03-14, 12:24
Autor: Andrzej Kutys