Mieszkańcy nazwali go „Łaciatym”. Już od tygodnia ludzie widzą jak piesek błąka się przeważnie po ulicy Głównej w Lubinie i Turkusowej w Wapnicy. Z relacji świadków wynika,że kundelek zachowuje się bardzo czujnie. Gdy nadjeżdża samochód ucieka na pobocze. Koczuje w przydrożnych rowach.
„Łaciaty” nie wygląda na zagłodzonego, najwyraźniej ktoś go dokarmia . Jego największą boleść odczytać można za to w oczach. To lęk i tęsknota za właścicielem. Kto może mu pomóc!?