Dzień rozpoczął się od wypadku na drodze nr 103. Kierowca samochodu audi tuż przed godziną 9 uderzył w drzewo. Samochodem podróżowało pięć osób. Powodem była prawdopodobnie nadmierna prędkość. Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało.
Kierowca audi uderzył w drzewo. Na szczęście żadnemu z pasażerów nic poważnego się nie stało.( fot. Straż Pożarna )
Służby ratunkowe mają ręce pełne roboty. Upalna pogoda dekoncentruje i powoduje zmęczenie u kierowców. W sobotę na kamieńskich drogach non stop dochodziło do niebezpiecznych zdarzeń.
Dzień rozpoczął się od wypadku na drodze nr 103. Kierowca samochodu audi tuż przed godziną 9 uderzył w drzewo. Samochodem podróżowało pięć osób. Powodem była prawdopodobnie nadmierna prędkość. Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało.
W wypadku koło Sulikowa śmigłowiec ratunkowy zabrał z wypadku 2-letnie dziecko.( fot. Straż Pożarna )
Kolejny wypadek wydarzył się w okolicach Sulikowa.
- O godzinie 12:00 kierowca samochodu mitsubishi w okolicach Sulikowa podczas manewru wyprzedzania stracił panowanie nad kierownicą i uderzył w drzewo – mówi mł. bryg. Daniel Kowaliński z PSP w Kamieniu Pomorskim.
Podróżujące w samochodzie 2-letnie dziecko zabrał śmigłowiec LPR-u, a pozostałe dwie dorosłe osoby zostały przewiezione karetkami do szpitala w Kamieniu Pomorskim.
Pod wieczór w Międzywodziu kierowca samochodu audi potrącił na przejściu dla pieszych mężczyznę i uciekł z miejsca wypadku. Pieszy doznał złamania nogi. Kierowca sam zgłosił się na policję.