Czytelnik, który zwrócił się do naszej redakcji, pisze: "Ilekroć idę ulica Rejtana w Kamieniu, to zalewa mnie krew. Na wysokości second handu ustawiony jest znak zakaz zatrzymywania się i postoju a dzień w dzień stoi tam sznur samochodów uniemożliwiając mi przejście z niepełnosprawną żoną. Co ciekawe, znak jest ustawiony tylko przy second hand a od drugiej strony nie ma i kierowcy robią co chcą. Czy coś z tym można zrobić?
Czy chociaż jednego dnia przejdę tamtędy normalnie bez slalomu między samochodami? Jest to dwukierunkowy odcinek drogi przy sklepie GRAB i NEONET i jak jada auta to robią się tam nieziemskie korki. Jedni na drugich wyzywają. Gdzie w tym mieście jest policja?"
Jeżeli sytuacja powtarza się codziennie, jak opisuje Czytelnik, to rzeczywiście wymaga uwagi i interwencji odpowiednich władz.