ikamien.pl • Wtorek [17.11.2015, 16:07:06] • Dziwnów

Gumisie i szaruga jesienna w bajkach, wierszach i powiastkach

Gumisie i szaruga jesienna w bajkach, wierszach i powiastkach

fot. Organizator

Ten wtorek 17 listopada 2015 roku to już od samego rana był paskudny i mokry i nieco wietrzny, mimo tego już o 9.30 na swoją lekcje biblioteczną do MBP w Dziwnowie z takim właśnie dniem w temacie, przyszły Gumisie z Przedszkola „Promyka Słońca” . Cała 24 osobowa brygada pod dowództwem Pani Izy Łyjak.

Ta senna i bardzo jesienna pogoda wcale nie miała wpływu na nasze kochane i rozbrykane Gumisie. I jak tylko za mocno brykały to obietnica wręczenia „Odznaczenia Dzidziusia” szybko Brykanie uspokajała, chociaż na jakiś czas ?. Ale przecież brykanie w tym wieku należy nawet do obowiązków pięcioletnich Gumisiów.

Gumisie i szaruga jesienna w bajkach, wierszach i powiastkach

fot. Organizator

Dzieci usiadły na przygotowanych przez Panią Ulę gazetach i wysłuchały wiersza ”Kiedy pada”:
„A kiedy tak pada i pada
Ogromnie jestem rada i kalosze zakładam duże
Żeby włazić w największe kałuże
Żeby mącić i mieszać błoto rozpryśnięte
I być kaczką albo okrętem
A niech spadnie ulewa
Niech roztańczą się drzewa
To pofrunę nad lasem, nad polem
Pod czerwonym ulubionym parasolem.

Gumisie i szaruga jesienna w bajkach, wierszach i powiastkach

fot. Organizator

Dzieci wraz z Panią Ula omówiły wiersz, rozmawiały jaka pogoda jest w listopadzie – pada deszcz, jest coraz zimniej, szaro i mglisto dookoła, ubieramy się coraz cieplej.

Potem Gumisie naśladowały za pomocą gazety jesienny wiatr – od najsłabszego do prawdziwej wichury, a jak to robiły – otóż ugniatały ją, głaskały rączkami i stopami, dmuchały w nią i szarpały na koniec. Ale jesień to nie tylko wiaterek – jest jeszcze charakterystyczny deszczyk, dzieci pokazywały rekami jak deszcz kapie na głowę, jak spadają krople deszczu, jak kołyszą się drzewa, błyskawice obrazowały klaskaniem w ręce, grzmot tupnięciem i rysowały w powietrzu chmury.

I tu na miejscu był wierszyk: „Listopad”
„Mówią, ze listopad
Jest taki ponury,
Bo leje i wieje,
I na niebie chmury.
Mówią, że parasol
Stale nosić trzeba,
Bo bez przerwy pada,
Woda nas zalewa.
A ja lubię w deszczu
Wybiec na podwórze
I jak jakiś kangur
Skakać przez kałuże”.

Po wierszyku dzieci wzięły udział w konkursie, losowały z koszyka karteczki z pytaniami i odpowiadały na nie tak-
„Kiedy na ziemie krople spadają,
Wtedy to zjawisko ………. nazywają”.
„Unosi szybowce, popycha żaglowce,
Obraca wiatraki - ……. Siłacz z niego taki”.
„Kiedy rośnie to się zieleni,
Kiedy spada – zlotem się mieni ……”.
„Bi ale, lekkie, puszyste lub szarobure, kłębiaste.
Płyną przed siebie po niebie razem z wiejącym wiatrem …….”.
„Przynoszę deszcze i szarugi,
Dzień krotki, a wieczór długi.
Bociany wysyłam za morze
I jeże usypiam w norze – kto ja jestem…..?”
Och i wiele, wiele jeszcze było niełatwych pytań – bo każde dziecko dostało przynajmniej jedno, ale i niejeden raz grupa całym chórem odpowiadała.

Znowu się Gumisie przed lekcją, świetnie przygotowały.
No i nadszedł czas na pracę plastyczną, którą na zakończenie lekcji trzeba było wykonać – a było to ozdobienie parasola kredkami , dorysowanie chmur i deszczu. Powstała jesienna galeria parasoli, które będą wyeksponowane w Przedszkolu.
I jeszcze odczytano śliczny wiersz Marii Konopnickiej „Jesienią”:


„Jesienią, jesienią
Sady się rumienią;
Czerwone jabłuszka
Pomiędzy zielenią.

Czerwone jabłuszka,
Złociste gruszeczki
Świecą się jak gwiazdy
Pomiędzy listeczki.

Pójdę ja się, pójdę
Pokłonić jabłoni,
Może mi jabłuszko
W czapeczkę uroni!

Pójdę ja do gruszy,
Nastawię fartuszka,
Może w niego spadnie
Jaka śliczna gruszka!

Jesienią, jesienią
Sady się rumienią;
Czerwone jabłuszka
Pomiędzy zielenią”.

I już naprawdę na samo zakończenia Gumisie zatańczyły „Kaczuchy” pląsające między gazetowymi kałużami - a w gdy muzyce pojawiała się przerwa wskakiwały szybko na swoje kałuże, podkurczały skrzydełka i wydymały dziubki.

Czas szybko nam minął i Gumisie musiały pożegnać się z nami by wrócić na obiadek do przedszkola, ale przyjdą znowu by pouczyć się razem czegoś nowego i ciekawego – może jeszcze zdążą jesienią, kto wie. Zdjęcia można obejrzeć na bibliotecznym Facebook.

Alina Cygal Sobhi.

Źródło: https://ikamien.pl/artykuly/16373/