Na miejscu zdarzenia pojawiła się karetka pogotowia ratunkowego oraz patrol Policji. Strażacy zaczęli odwodzić delikwenta od swego zamiaru, a w tym czasie rozkładali materac dmuchany mający złagodzić upadek. Dłuższy czas trwała słowna przepychanka między desperatem, a zgromadzoną publicznością. Dochodziło wręcz do zakładów: Skoczy czy nie skoczy.
ikamien.pl • Poniedziałek [26.10.2015, 19:43:41] • Kamień Pomorski
fot. kam
Około godz.15:30 Mirosław P. stając w oknie na drugim piętrze budynku nr 10 przy ulicy Dziwnowskiej w Kamieniu Pomorskim próbował popełnić samobójstwo. Wkrótce na miejscu pojawiły się dwa wozy bojowe Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w tym jeden z drabiną i wysięgnikiem koszowym.
fot. kam
Wreszcie po jakimś czasie, zjawili się nie umundurowani policjanci wówczas strażacy wyważyli drzwi do mieszkania desperata, a funkcjonariusze policji wyprowadzili stawiającego czynny opór Mirosława P. do stojącej karetki pogotowia ratunkowego.
Mieszkańcy kamienicy mówili, że to nie pierwszy wyczyn Mirosława P. zakłócający ich spokojne życie.
mzk
fot. kam