ikamien.pl • Czwartek [22.10.2015, 17:43:46] • Dziwnów
Podróżnik odwiedził dziwnowską bibliotekę

fot. Organizator
8 października o godzinie 17.00 ponownie już w tym roku spotkaliśmy się z Leszkiem Szczasnym – Podróżnikiem pochodzącym z Raciborza.
Tym razem zwiedzaliśmy wraz z naszym Bohaterem Mauretanię – którą odwiedził w 2010r., była to pierwsza podróż Pana Leszka do Afryki i pierwsza podróż samolotem. Leszek Szczasny preferuje „zwiedzanie Świata za małe pieniądze” - dojechał do Mediolanu i z Mediolanu udał się Tanimi Lotami do Maroka – do pn. części do Tangeru , a z Maroka autostopem – z poznanym na trasie Hiszpanem Hose i jego Mitsubishi do Mauretanii, a znaleźć autostop na tej trasie to prawie mistrzostwo świata.

fot. Organizator
Mieliśmy okazję zobaczyć trochę ciekawych zdjęć z Maroka zwłaszcza z Fezu. Nasz Bohater musiał zatrzymać się w stolicy Maroka w Rabacie aby wyrobić wizę do Mauretanii. I tu właśnie przy wyrabianiu wizy, dzięki znajomości języka hiszpańskiego Pan Leszek poznał wcześniej wspomnianego kierowcę swojego autostopu – spędzili razem dwa i pół dnia i przejechali dwa tysiące km. Saharą zachodnią. Na terenie tym cały czas panuje spór o przynależność, bo jakieś prawa rości sobie cały czas Maroko, a ludność Sahradii w żaden sposób nie uosabia się z Marokańczykami i traktuje ich jako obcych.

fot. Organizator
Cała trasa była nieźle wyasfaltowana i ciągnęła się nad Atlantykiem, choć zdarzało się momentami zasypywały ją piaski Sahary i wtedy spychacze wchodziły do akcji – widzieliśmy to na zdjęciach. Znaków drogowych na trasie było Mało, gdzie niegdzie stały tylko słupki oznaczające odległości. Jako, że Hose również po raz pierwszy udawał się do Mauretanii, też był spragniony podziwiania wspaniałych widoków na trasie i zdarzało się, że razem opuszczali mitsubishi, aby przemaszerować kilkaset metrów w celu obejrzenia ciekawych klifów, zatrzymywali się i dużo fotografowali.