ikamien.pl • Poniedziałek [19.10.2015, 09:43:30] • Wolin

VINETA WOLIN: tylko remis z beniaminkiem z Pelplina

VINETA WOLIN: tylko remis z beniaminkiem z Pelplina

fot. Vineta Wolin

Przed sezonem nasz zespół nie był z pewnością faworytem rozgrywek i jak ktoś powiedziałby, że po 10 kolejkach III Ligi Bałtyckiej nasz zespół tracił będzie do drugiego miejsca w tabeli cztery punkty, pewnie większość ludzi związanych z klubem brałaby taki scenariusz w ciemno. Patrząc na ostatnie wyniki i przede wszystkim grę zespołu pozostaje ... NIEDOSYT! Przed tygodniem remis w Słupsku przy dużej przewadze (do przerwy olbrzymiej), dziś remis z innym beniaminkiem- Wierzycą Pelplin.

Spotkanie rozpoczęło się zgodnie z planem, nasi zawodnicy narzucili swój styl gry. Adam Nagórski urywa się lewą stroną, ogrywa środkowego obrońce rywali i dogrywa wzdłuż linii bramkowej, niestety sędzia asystent dopatrzył się przekroczenia linii końcowej boiska. Po chwili świetną okazję po rzucie rożnym miał Kajetan Pogorzelczyk. Jego uderzenie głową z 3(!) metrów trafiło w ręce bramkarza gości. Po chwili po faulu na 18 metrze na Michale Adamczaku -Bartosz Ława strzela zbyt lekko i mało precyzyjnie, piłka trafia w mur. Zawodnicy Wierzycy w tym okresie gry skupili się na defensywie i kontrach. Jedną z nich w sytuacji 2x2 udanym wślizgiem zażegnał Jakub Tarka. Zresztą nasza linia obrony w pierwszych dwudziestu minutach meczu grała bez zarzutu, kierujący nią Marek Niewiada praktycznie bez błędu, Dawid Jeż, Adrian Skorb i Tarka również skutecznie. Jedyne do czego można się przyczepić to niedokładne długie podania w kierunku napastników. Goście jeszcze raz zagrozili bramce strzeżonej przez Oskara Rechtziegela po ładnie rozegranym rzucie rożnych. Odchodzącą piłkę na 13 metr zagrał kapitan Wierzycy, nabiegający napastnik przeniósł ją jednak ponad poprzeczkę. Spotkanie w kolejnych minutach wyrównało się. Niecelnie z dystansu uderzył jeden z piłkarzy z Pelplina. W następnej akcji po szybko rozegranym aucie, Adam Nagórski ogrywa z prawej strony obrońcę i wycofuje piłkę na 11 metr do swojego brata Adriana, który lewą nogą uderza wysoko ponad poprzeczkę. To była świetna okazja na objęcie prowadzenia! W ostatnich piętnastu minutach pierwszej części gry do głosu doszli przyjezdni, którzy dzięki kombinacyjnej grze utrzymywali się przy piłce. Właśnie po takiej akcji uderzeniem z dystansu popisał się jeden z nich, jednak piłka bez problemu trafiła do rąk Rechtziegela. Nasi zawodnicy nie zamierzali się poddawać i po bardzo ładnej akcji i zgraniu duetu Ława-Nagórski Adrian w bardzo dobrej sytuacji znalazł się Adamczak. W momencie składania się do strzały został "wycięty" przez rywala na 20 metrze od bramki (żółta kartka dla pomocnika Wierzycy). Do rzutu wolnego podszedł Dawid Jeż i niestety nie trafił w bramkę! Bramkarz gości wznowił grę z piątki dalekim wykopem i ... zaliczył asystę!! W środku pola błąd w komunikacji popełnili Adamczak i Kacper Wittbrodt, piłka na grząskiej murawie dostała poślizgu, źle jej lot obliczył Skorb, asekurujący Jeż był zbyt daleko i napastnik gości uderzeniem w długi róg dał prowadzenie Wierzycy. Po chwilowym oblężeniu bramki gości i kilku dośrodkowaniach goście wyprowadzili świetną kontrę. Prostopadle podanie i piłkarz rywali znalazł się w sytuacji sam na sam z naszym bramkarzem. Refleksem wykazał się jednak Oskar i odbił piłkę...przed siebie, tam nabiegał bez krycia kolejny zawodnik gości i z 12 metrów uderzył (podał) prosto w ręce naszego goalkeepera. Mieliśmy mnóstwo szczęścia w tej sytuacji! Co najlepsze nasz bramkarz natychmiast zagrał długą piłkę do starszego z braci Nagórskich, ten wygrał pojedynek biegowy z obrońca , który wślizgiem przerwał dobrą akcję. Czy w tej sytuacji faulował ? Wszyscy oprócz arbitra byli o tym przekonani, gwizdek sędziego jednak milczał ! W końcówce pierwszej połowy dobrą akcją i dośrodkowaniem wyróżnił się Adam Nagórski, jednak ładną interwencją przerwał groźnie zapowiadającą się sytuację gospodarzy. Po chwili w bliźniaczo podobnej akcji znów górą był dobrze dysponowany bramkarz Wierzycy. Pierwsze 45 minut gry było dość emocjonujące, obie drużyny miały swoje okazję, jednak to goście prowadzili. Druga połowa meczu zaczęła się od dobrej akcji Ławy i niecelnego uderzenia z 20 metrów Adriana. Następnie rzut rożny dla gości i pewna interwencja Niewiady. Po chwili dobra akcja Wolinian, prostopadłą piłkę na lewej stronie otrzymał Pogorzelczyk ale jego dośrodkowanie wybił obrońca Wierzycy. Po kolejnej zespołowej akcji Vikingów faulowany jest Tarka i żółtą kartkę dostaje prawy obrońca przyjezdnych. Od dobrych kilku minut nasz zespół mocno przycisnął gości. Rozegrał się najlepszy w tej części meczu Adrian Nagórski, wreszcie obudził się Adam Nagórski a aktywnością imponowali Adamczak i Ława. Kilka groźnych sytuacji w okolicach pola karnego, indywidualnych szarż starszego Nagórskiego i jesteśmy bliscy wyrównania. Wreszcie Adam Nagórski po udanym dryblingu faulowany jest w polu karnym i sędzia odgwizduje przewinienie. Z jedenastu metrów nie myli się sam poszkodowany i choć bramkarz gości był blisko to mamy remis. Nasi zawodnicy zepchnęli gości do głębokiej defensywy. Adam Nagórski po szybkim kontrataku znajduje się w sytuacji 1x1 z środkowym obrońcą gości, mija Go w polu karnym i ...tylko boczna siatka! Po chwili ładna akcja Adriana, prostopadła piłka w szesnastkę gości, do piłki dochodzi Wittbrodt i upada. Gwizdek sędziego i żółta kartka dla „Wibiego”. Symulował ? Według oceny naszych zawodników był faul. Niestety arbiter główny od początku meczu pokazywał, że chce być postacią numer jeden na boisku. Piłkarze z Wolina atakowali nadal. Dobre podanie Skorba do Adama, ten mija dwóch przeciwników i z 12 metrów lewą nogą uderza zbyt lekko, w sam środek bramki. Goście odgryzają się dośrodkowaniem z rzutu wolnego, głową piłkę wybija Niewiada. Po chwili stały fragment dla nas i bardzo pewnie wyłapuje dośrodkowanie goalkeeper z Pelplina (najlepszy w swoim zespole). Goście ograniczają się do kontr. Po jednej z nich wywalczają rzut rożny. Uderzenie głową stopera Wierzycy (6metr) szczęśliwie mija naszą bramkę, piłka wraca pod nogi tego samego zawodnika, który z bliska podaję do rąk Rechtziegela! Ależ mieliśmy szczęście! Kilka minut walki w środkowej strefie boiska i goście wychodzą z kontrą, na dwudziestym metrze sędzia odgwizduje faul Niewiady i pokazuje mu żółty kartonik. Z rzutu wolnego jeden z rywali uderza kilka metrów od bramki. W odpowiedzi na 17 metrze faulowany jest Adrian Nagórski, do piłki podchodzi Ława i gdy wszyscy unoszą ręce w górę, piłka przelatuje minimalnie obok słupka. W następnej dobrej zespołowej akcji Kuba Tarka uderza z linii pola karnego wysoko nad poprzeczkę. Po chwili Adam z dystansu, znowu zbyt wysoko. Jeszcze raz Adam w świetnej okazji trafia w nogi bramkarza gości! Ciekawa zespołowa akcja lewą stroną gości i piłka ląduje w rękach bramkarza Vinety. Kolejna minuta i znów gorąco w polu karnym drużyny z Pelplina. Wymiana piłki na jeden kontakt Adamczak-Adrian - Adam, piłkę na 12 metrze otrzymuje Adrian i niestety jego strzał blokują defensorzy Wierzycy a dobitka z kilku metrów Adamczaka ląduje obok słupka. W naszym zespole pierwsza zmiana, w miejsce Pogorzelczyka pojawia się Kamil Kacperek i wnosi trochę ożywienia na lewe skrzydło. Właśnie lewą stroną kolejną akcję przeprowadzają Tarka i Adrian. Ten ostatni idealnie dośrodkowuje do Adama. Uderzenie głową i piłka po palcach bramkarza Wierzycy odbija się od poprzeczki i niestety nie wpada za linię bramkową. W Vinecie druga zmiana, za zmęczonego Adamczaka wchodzi Wojciech Gałecki. Do końca meczu nasi zawodnicy dążyli do zdobycia zwycięskiej bramki, jednak świetnie dysponowany bramkarz Wierzycy dał swoim zawodnikom punkt. Ciekawe widowisko, sporo sytuacji bramkowych, ogromne zaangażowanie i mimo trudnych warunków dobre widowisko mogli zobaczyć kibice na stadionie w Wolinie. Z pewnością to goście bardziej cieszą się ze zdobycia tego punktu niż Vikingowie. Już za tydzień nasza drużyna uda się do Gdyni aby na Narodowym Stadionie Rugby zagrać z drugą drużyną Arki. SKŁAD VINETY: RECHTZIEGEL - SKORB, JEŻ, NIEWIADA, TARKA - WITTBRODT, ŁAWA, ADAMCZAK (85' GAŁECKI), POGORZELCZYK (74' KACPEREK) - NAGÓRSKI ADAM, NAGÓRSKI ADRIAN rezerwa : BRATKOWSKI, MĄDRY, KRÓL, CHAMERA, WYDMUSZEK

Zarząd Vinety Wolin

Źródło: https://ikamien.pl/artykuly/16074/