Niedawno pisaliśmy o stawie w Świerznie, który starostwo Powiatowe w Kamieniu Pomorskim przekazało gminie. Miało być tutaj miejsce rekreacji, a wyszło rybie cmentarzysko – alarmowali mieszkańcy. – Wyschnięta woda i wymierające z każdym dniem ryby, śmieci i odurzający fetor.
Po naszym artykule dostaliśmy informację o wizji lokalnej pracowników Urzędu Gminy w Świerznie. Z informacji, którą nam przekazano wynika, iż stwierdzili , że w stawie nie ma zdechłych ryb i nic nie śmierdzi.
Do tej informacji odniósł się jeden z naszych Czytelników.
Najwyraźniej Wójt Świerzna wziął sobie do serca informacje o martwych rybach w zbiorniku wodnym w centrum Świerzna, bo postanowił ratować umierający staw poprzez nawodnienie go z hydrantu przeciwpożarowego – pisze nasz Czytelnik. – Dlaczego tylko urzędnicy nie wspomnieli o tym w odpowiedzi na artykuł o martwych rybach? Jak widać, można było to załatwić. Szkoda, że wcześniej wójt na to nie wpadł i aż tyle ryb musiało wyginąć.