Zło dobrem zwyciężaj – Spotkanie autorskie z Szymonem Hołownią

Nasz gość rozpoczął spotkanie od słów „Zło dobrem zwyciężaj. Pomagając ludziom meblujesz sobie niebo”. Nie chodziło tu o rozdawanie pieniędzy. Często uśmiech, podanie ręki, rozmowa z drugim człowiekiem czyni cuda. Hołownia od 2 lat intensywnie angażuje się w działalność dobroczynną. W Afryce był już ponad 20 razy. Prowadzi 2 Fundacje. Dla Domu Dziecka Kasisi prowadzonego w Zambii przez Siostry Służebniczki Maryi Panny Niepokalanie Poczętej z polskiej Starej Wsi oraz dla jedynego Hospicjum w Kabudze udało się zebrać ok. 3 mln zł. na zasadzie dobrowolnych, niewielkich datków. Fundacje Hołowni kupują leki, żywność, edukują … Ostatnim największym sukcesem był zakup ambulansu. Działania Fundacji wspiera m.in. papież Franciszek, który zakupił sprzęt medyczny i łóżka dla chorych oraz Bill Gates, który buduje elektrownię wodną. Walczą z chorobą głodową, AIDS, malarią, brakiem podstawowej edukacji dot. higieny. Nasz gość kilkakrotnie podkreślał: „Nie zbawię całego świata, ale robię to co mogę.” Następnym miejscem, gdzie zamierza działać jest obóz dla trędowatych w Togo i Beninie. Dlaczego pomaga w Afryce, a nie na swoim „podwórku”? Zaskoczył wszystkich stwierdzeniem, że Polska jest na 24 miejscu wśród najbogatszych krajów świata, w Zambii za 1,25 dolara żyje 75 % ludności, w Polsce 0,1 %.

Podczas spotkania nie mogło zabraknąć gorącego tematu w ostatnim czasie, jakim jest uchodźstwo. Hołownia zdaje sobie sprawę, iż jego poglądy są kontrowersyjne, trafiają na opór, który powoduje lawinę hejtu pod jego adresem. Według Hołowni kwestię uchodźstwa powinniśmy rozpatrywać nie na poziomie państwa, ale na poziomie chrześcijaństwa. Szukamy wiele wymówek typu : to są problemy systemowe, sprawa innych krajów, a zapominamy o podstawowych normach, jakie głosi ewangelia. Przecież nazywamy się krajem Jana Pawła II, na każdym kroku podkreślamy, że jesteśmy krajem katolickim. Podczas spotkania wywiązała się burzliwa dyskusja. Hołownia przypominał, że polski naród też jest rozsiany po całym świecie, a migracje z powodów zagrożeń wojennych i ekonomicznych nie są nam obce. Czy umiemy dostrzec w drugim człowieku twarz Chrystusa??? Pomagajmy nie oceniając i nie czekając na wdzięczność.

Podczas spotkania nasz gość podzielił się także innymi spostrzeżeniami m.in. , że religii nie powinno uczyć się w szkole, że podczas mszy powinno się mówić o Bogu, a nie uprawiać publicystykę. Szymon Hołownia jest autorem wielu książek z dziedziny pop teologii. Ostatnią publikacją „Jak robić dobrze” chce zarazić innych „wirusem robienia dobra”. Podaje receptę: słuchać o potrzebach, pomagać na tyle na ile nas stać, planować pomoc z innymi, patrzeć na siebie, czy już aby nie jesteśmy ofiarami nadmiernego konsumpcjonizmu. Wielu z nas nie zdaje sobie sprawy, że wiele afrykańskich dzieci pracuje w nieludzkich warunkach w kopalniach wolframu i koltanu zawierającego tantal znajdujący się w co 5 telefonie, smart fonie, laptopie. Próżno szukać markowych ciuchów fair trade – pochodzących z uczciwie wynagradzanej produkcji czy handlu. Polecamy niezwykle wzruszającą książkę „Jak robić dobrze”, która pokazuje Afrykę jako piękny kontynent, gdzie oprócz śmierci, jest także miłość, którą śmierć można pokonać. Od pierwszej strony w tej książce bije optymizm w siłę człowieka. Wspólnie małymi kroczkami, na tyle na ile nas stać możemy czynić dobrze. Tylko czy chcemy???