Nasi Czytelnicy mieli okazję przeczytać relację z ratowania lokali gastronomicznych na plaży w Międzyzdrojach. W niedzielę Bałtyk szalał. Fale wdzierały się głęboko na ląd.
Zapytaliśmy urzędników o straty przedsiębiorców, którzy postanowili postawić lokale na plaży. Czy gmina może się spodziewać, że ktoś zażąda od niej odszkodowania?
- Działalności na plaży prowadzone są na podstawie zawartych umów dzierżawy i zgodnie z treścią umów prowadzone są na własny koszt i ryzyko dzierżawców – informuje Edyta Konarzewska z Urzędu Miejskiego w Międzyzdrojach.
Mimo ryzyka, wielu przedsiębiorców postanawia umieścić swój biznes właśnie na plaży. W tym roku gmina zawarła 7 umów na prowadzenie w tym malowniczym miejscu gastronomii. Tyle samo podmiotów prowadziło działalność rekreacyjną. 1 podmiot uruchomił przebieralnie, 4 otworzyły wypożyczalnie sprzętu plażowego , 1 – sprzętu pływającego.
Dzierżawa plaży gminie się opłaca. Roczny dochód z tego tytułu to około 380 tysięcy zł.
Edyta Konarzewska dodaje, że gmina ma też dochody z udostępniania plaży na imprezy promocyjne i za handel obnośny (opłata targowa).