Decyzja startu Grzegorza Napieralskiego do Senatu RP nie jest dla nas zaskoczeniem, wprost przeciwnie jest to decyzja przemyślana z wszystkimi tego konsekwencjami. Przed miesiącem, w czasie ostatniej wizyty Grzegorza Napieralskiego w powiecie kamieńskim mówił, że rozmyśla nad startem do parlamentu, podkreślał, że na pewno nie z list Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
W czasie rozmowy w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych w Benicach, powiedział to, co mówił wczoraj podczas przedstawiania list wyborczych Platformy Obywatelskiej: - Jeżeli Polska nie będzie otwarta i nowoczesna, nie będzie inwestowała w naukę i badania to przegra.
ikamien.pl • Czwartek [03.09.2015, 07:58:16] • Kamień Pomorski
fot. Sławomir Ryfczyński
- Ja nie startuję z list Platformy Obywatelskiej, nie zapisuję się do Platformy Obywatelskiej; startuję w jednomandatowym okręgu wyborczym do Senatu i reprezentuję moje środowisko polityczne – mówi Grzegorz Napieralski.
fot. Sławomir Ryfczyński
Kiedy rozmawialiśmy z byłym politykiem Sojuszu Lewicy Demokratycznej, niegdyś szefem tej formacji politycznej nie było jeszcze ugrupowania Biało-Czerwoni. Grzegorz Napieralski prawdopodobnie nie zarzuci tego projektu.
- Wiem, że Grzegorz Napieralski otrzyma duże poparcie bez względu na szyld partyjny, ponieważ dba o ludzi i ma wielu przyjaciół również tutaj, w powiecie kamieńskim – skomentował dla naszego portalu decyzję Grzegorza Napieralskiego jego bliski współpracownik, radny i członek zarządu powiatu kamieńskiego Radosław Drozdowicz.
mzk