Do wypadku doszło w Mokrawicy około godziny 17:50. Kierowca o własnych siłach wydostał się z samochodu. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe, straż pożarną i policję.
Daniel Kowaliński( fot. Straż Pożarna )
Z relacji kierowcy wynika, że jadąc w kierunku Kamienia Pomorskiego z niewyjaśnionych przyczyn stracił panowanie nad kierownicą i gwałtownie skręcił w lewo. Otarł się prawym bokiem o drzewo zatrzymując na prawym boku dopiero za rowem wypełnionym błotem.
Do wypadku doszło w Mokrawicy około godziny 17:50. Kierowca o własnych siłach wydostał się z samochodu. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe, straż pożarną i policję.
Daniel Kowaliński( fot. Straż Pożarna )
- Strażacy sprawdzili pojazd na okoliczność wycieków płynów eksploatacyjnych, odłączyli akumulator, pomagali w transporcie poszkodowanego oraz zabezpieczali lądowanie i start śmigłowca ratunkowego – mówi mł. bryg. Daniel Kowaliński ze straży pożarnej w Kamieniu Pomorskim.
Ratownicy medyczni stwierdzili, że stan poszkodowanego wymaga przetransportowania go śmigłowcem do szpitala w Gryficach.