Temat dzików powraca jak bumerang. - Wygląda na to, że nie ma sposobu na dziką zwierzynę, a władze gminy są całkowicie bezradne w tej kwestii- podsumowuje Czytelnik.
fot. Andrzej Ryfczyński
W gminie Międzyzdroje dziki poczynają sobie coraz śmielej, a ich nocne wizyty w poszukiwaniu pożywienia stają się coraz bardziej uciążliwe. W ostatnim czasie siały spustoszenie w Wapnicy i Lubinie. Mieszkańcy gminy rozkładają ręce i nie mają już pomysłu jak rozwiązać problem. - Zniszczenia w ogródkach i zieleni są naprawdę spore. Czy władze w końcu zareagują? Czy będą czekać na jeszcze większe zniszczenia? - dopytuje Czytelnik.
Temat dzików powraca jak bumerang. - Wygląda na to, że nie ma sposobu na dziką zwierzynę, a władze gminy są całkowicie bezradne w tej kwestii- podsumowuje Czytelnik.
fot. Andrzej Ryfczyński
Z tą sprawą zwróciliśmy się do urzędników Urzędu Miejskiego w Międzyzdrojach. Czekamy na odpowiedź.