Funkcjonariusze nie znaleĽli 42-latka, który w nocy wypadł z jachtu "Haarlem". Żeglarz wpadł do wody po tym jak uderzył go bom (element masztu).
W poszukiwaniach sternika brały udział: jednostka "Monsun", brzegowa stacja ratownicza z Dziwnowa, a także policjanci na motorówce i straż graniczna.
2015-06-19, 15:04
Autor: Paulina Muskała